Społem wyciąga wnioski z dużej popularności dyskontów i chce stworzyć własną sieć o nazwie Tanioch. Pierwsza taka placówka powstaje w Warszawie przy ul. Żelaznej.
Czytaj także: Unia podtrzymała 50 milionów kary dla Polski za nadprodukcję mleka
W tamtej okolicy znajdują się już trzy Biedronki i jeden Lidl. Społem Wola postanowił zamienić jeden ze swoich sklepów na placówkę nowej sieci Tanioch. Do sklepu przywożone jest niezbędne wyposażenie i towary.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Tanioch ma dużą konkurencję i ciężko będzie jej sprostać. Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu dlahandlu.pl nie przewiduje rewolucji wśród dyskontów.
– Nie sądzę, żeby Społem zbudowała ze sklepów Taniocha dużą sieć. To wymagałoby wynajmowania nowej powierzchni. Rebranding również jest kosztowny. Myślę, że Społem w ten sposób raczej szuka swojej własnej drogi i stara się odpowiedzieć na działania konkurencji dyskontowej. Nie spodziewam się jednak, że nowa sieć zawojuje całą Polskę z dnia na dzień – twierdzi Kochlewska.
Tanioch szybciej może liczyć na sukces w skali mikroregionu. Według zestawienia portalu onet.pl Społem na tle innych sklepów wypada jako drogi. Droga do sukcesu niewątpliwie prowadziłaby przez obniżkę cen. Jak dotąd nie wiadomo kiedy i gdzie powstaną nowe placówki Taniocha.
Społem Wola istnieje od 140 lat. Głównie zajmują się działalnością handlową: prowadzą 38 sklepów spożywczo-przemysłowych i Ogólnopolską Giełdę Antyków i Staroci. Oprócz tego trudnią się także wynajmowaniem lokali biurowych i handlowych.
Czytaj także: Granit ciągle w cenie