Platforma Obywatelska w sobotę 12 maja organizuje w Warszawie tzw. Marsz Wolności. Na oficjalnym profilu tej partii w mediach społecznościowych opublikowano spot, który wywołał prawdziwą furię Dominika Tarczyńskiego, posła PiS. Wszystko z powodu dwóch tabliczek widocznych w klipie.
Platforma Obywatelska wraz z Nowoczesną i Komitetem Obrony Demokracji organizują Marsz Wolności, który 12 maja ma przejść ulicami Warszawy. Jego początek wyznaczono na rondzie Charlesa de’Gaula, a koniec na Placu Zamkowym.
Na profilach PO w mediach społecznościowych opublikowano już nawet spot zapraszający do udziału w zgromadzeniu.
Chodźcie z nami na #MarszWolności! Starujemy w sobotę 12 maja o 13.00 na rondzie de Gaulle’a! Nie może Cię tam zabraknąć❗????✌
Czytaj także: \"Marsz Wolności\". Schetyna zapowiada budowę koalicji i zwycięstwo w wyborach
Dołącz do wydarzenia! https://t.co/jgqtGxA8Ik pic.twitter.com/eL2ZiLW6MT
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 3 maja 2018
W klipie pojawiły się przebitki z innych zgromadzeń organizowanych przez opozycję. W oczy szczególnie rzucają się transparenty i tabliczki niesione przez uczestników manifestacji, których treść uderza w polityków obozu rządzącego. Dwie z nich wywołały prawdziwą furię posła Dominika Tarczyńskiego z PiS.
W oficjalnym spocie pokazują Prezesa Kaczyńskiego jako komunistycznego zbrodniarza Che Guevarę, a Ministra Macierewicza jako terrorystę Bin Laden’a. – pisze Tarczyński i po chwili przechodzi do mocniejszych słów. Osiągnęliście dno którym się brzydzę. Do głębi serca brzydzę się wami. – pisze dalej poseł na Facebooku.
Źródło: Facebook; Twitter
Fot.: Twitter/Platforma Obywatelska