Staniszkis oceniła prezydenta. „Mam nadzieję, że uda się go postawić przed Trybunałem Stanu”

6 sierpnia Andrzej Duda obchodził 3. rocznicę objęcia urzędu prezydenta. W związku z tym wydarzeniem portal NaTemat poprosił o ocenę poczynań obecnego prezydenta prof. Jadwigę Staniszkis. Socjolog, która w 2015 roku głosowała na Dudę, teraz przyznaje, że czuje się zawiedziona.

„Duda myśli, że PiS poprze go w wyborach na drugą kadencję. Widzę też jednak głębokie niszczenie demokracji opartej na podziale władz i na niezależności sądów” – przekonuje prof. Staniszkis w rozmowie z natemat.pl.

Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?

„To, że swoim podpisem firmuje karygodne posunięcia PiS-u jest dla mnie nie do przyjęcia. I dlatego mam nadzieję, że uda się go postawić przed Trybunałem Stanu” – dodaje.

Staniszkis przyznała również, że jej zdaniem obecny prezydent jest świadomy, że „niszczy szacunek do siebie i swoją godność ślepym posłuszeństwem wobec PiS”. W tym kontekście przypomina, że Andrzej Duda jest doktorem nauk prawnych, stąd też zdaje sobie sprawę z „postępującego łamania prawa”.

Prof. Staniszkis: On jest karykaturą. Duda zapisze się w historii jako żenujący prezydent https://t.co/6MFOdasD2A

— naTemat (@natematpl) 8 sierpnia 2018

Staniszkis: Na tle Dudy polscy prezydenci byli bardziej myślący

Socjolog podkreśliła, że miała zaszczyt poznać niemal wszystkich prezydentów po 1989 roku. Z każdym z nich rozmawiała. W tym kontekście przypomniała dylemat Lecha Kaczyńskiego ws. traktatu lizbońskiego. Jak przyznaje – przekonywała go wówczas, że „bycie częścią Europy jest dla Polski i politycznie i kulturowo konieczne”.

Staniszkis pokusiła się również o porównanie Andrzeja Dudy z poprzednikami. „Na tle Dudy polscy prezydenci, nawet Komorowski, byli bardziej myślący, bardziej świadomi odpowiedzialności i po prostu w jakimś sensie przyzwoitsi. Osądzam surowo Dudę, bo uważam, że jest karykaturą prezydenta, aktorem, który gra prezydenta” – powiedziała.

„On ma zagwarantowaną kadencję i mógłby zachowywać się w sposób – nie chcę używać słowa przyzwoity – ale odpowiedzialny, godny. To, że tak się nie dzieje, jest chyba związane z jakimś brakiem charakteru” – dodała.

Źródło: natemat.pl
Fot. flickr.com/Heinrich-Böll-Stiftung, Stephan Röhl, CC BY-SA 2.0