Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie zareagował na słowa jednego z pracowników. Napisał on na Facebooku, że „kazałby strzelać do tego bydła” w kontekście manifestacji pod Pałacem Prezydenckim.
Dr hab. Artur Górak to adiunkt z Instytutu Historii UMCS. Cała sprawa rozpoczęła się od jego kontrowersyjnego wpisu na Facebooku, dokładnie na fanpage Racjonalnej Polski. Odpowiedział on na komentarz, w którym jeden z użytkowników zarzuca prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że pojechał na Hel zamiast wyjść do ludu.
Pracownik UMCS odpowiedział, że kazałby strzelać do ludzi. – Jakiego ludu? Ja bym kazał strzelać do tego bydła – napisał na Facebooku.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Cała sprawa wywołała duże oburzenie, a Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej opublikował specjalne oświadczenie w tej sprawie. Oto jego pełna treść:
Władze rektorskie UMCS z ubolewaniem przyjęły informację o incydencie z udziałem dra hab. Artura Góraka.
Nauczyciel akademicki jest zawodem zaufania publicznego. Osoby wykonujące ten zawód powinny przywiązywać szczególną wagę do swojego postępowania nie tylko w czasie wykonywania obowiązków służbowych, ale także w życiu prywatnym.
Sformułowania użyte na portalach społecznościowych przez Pana Artura Góraka stanowią wyłącznie jego prywatną wypowiedź i nie licują z wykonywanym zawodem nauczyciela akademickiego.
Rażące przekroczenie granicy wolności słowa w tych wypowiedziach godzi także w obraz Uniwersytetu, jako miejsca debaty naukowej, wymiany poglądów z poszanowaniem każdej ze stron, a także kształcenia studentów zgodnie z ideałami humanizmu, tolerancji oraz poszanowania praw i godności człowieka.
Pan dr hab. Artur Górak zostanie poproszony o niezwłoczne złożenie wyjaśnień, od których uzależnione będą dalsze kroki ze strony władz Uniwersytetu.