Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – „Browary Polskie” wyraża głębokie zaniepokojenie zaproponowanymi przez Ministerstwo Zdrowia zmianami w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi, które zmierzają do drastycznego ograniczenia godzin, w których dozwolona jest reklama piwa. W naszej ocenie regulacja ta nie pomoże w osiągnięciu celów zakładanych przez Ministerstwo Zdrowia a głównym jej skutkiem będzie pogorszenie warunków działalności gospodarczej branży piwowarskiej oraz branż powiązanych.
Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia ograniczenie godzin emisji reklam piwa to rozwiązanie fasadowe, stosunkowo łatwe do wprowadzenia, ale nie przynoszące rozwiązania problemów związanych z nadmierną i szkodliwą konsumpcją alkoholu, które dotyczą części polskiego społeczeństwa. Zdecydowana większość społeczeństwa konsumuje alkohol w sposób rozważny i umiarkowany. Problem osób nadużywających alkoholu dotyczy kilku procent dorosłej populacji, która sięga przede wszystkim po alkohole mocne, a nie piwo. Zgadzamy się, że jest to grupa, do której należy kierować specjalne programy profilaktyczne jednak nie sposób przyjąć, że przesunięcie godzin emisji reklam piwa będzie skutecznym rozwiązaniem tego problemu.
W opinii ZPPP „Browary Polskie” nie należy wiązać kwestii reklam piwa z poziomem konsumpcji. Pomimo wzrostu łącznego czasu emisji, spowodowanego także zwiększeniem się liczby programów TV, konsumpcja piwa w Polsce pozostaje na niezmienionym od lat poziomie w przedziale między 97 a 99 litrów na osobę. Polski rynek piwa jest rynkiem nasyconym, dojrzałym i niezwykle konkurencyjnym. Producenci wykorzystują reklamę do budowania przewagi konkurencyjnej swoich marek nad innymi i informowania o rynkowych nowościach, a nie do zwiększania samego rynku, który od 5 lat jest rynkiem stabilnym, nierosnącym. Reklama piwa jest jednocześnie czynnikiem kształtującym pozytywną kulturę piwną i umiarkowaną konsumpcję. Pomaga w kreowaniu korzystnej tendencji zastępowania konsumpcji piw mocnych konsumpcją piw bezalkoholowych lub o niższej zawartości alkoholu.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Polskie ustawodawstwo w zakresie reklamy piwa należy do jednych z najbardziej restrykcyjnych w Unii Europejskiej. W większości państw nie ma w tym względzie żadnych ograniczeń, względnie są one znacznie mniejsze niż w Polsce. W naszym kraju obowiązują zarówno ograniczenia godzinowe, w których możliwa jest emisja reklam (pomiędzy godz. 20.00 a 6.00) oraz ograniczenia dotyczące treści reklam. Ponadto, branża piwowarska w Polsce stosuje szereg dobrowolnych ograniczeń, przede wszystkim w celu wzmocnienia ochrony nieletnich i przeciwdziałania nieodpowiedzialnej konsumpcji alkoholu przez kobiety w ciąży i kierowców. Dalsze ograniczenia są bezzasadne i nie przyniosą zakładanych efektów. Przesunięcie dozwolonej godziny emisji reklam piwa na godz. 23.00 w praktyce będzie całkowitym zakazem reklamy.
Wycofanie budżetów reklamowych producentów piwa z telewizji może pociągnąć za sobą szereg konsekwencji wykraczających poza branżę medialno-marketingową. Znaczące ubytki wpływów odnotują stacje telewizyjne, w tym także TV publiczna. Zagrożone będą miejsca pracy w branżach związanych z produkcją reklam. Negatywne skutki mogą dotyczyć wpływów podatkowych; zlikwidowany w praktyce zostanie Fundusz Zajęć Sportowych dla Uczniów, z którego korzysta rocznie przeszło 90 tys. dzieci.
Kompleksowe przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom związanym z nadużywaniem alkoholu wymaga uwzględnienia wzorców konsumpcji poszczególnych kategorii alkoholi oraz ich rzeczywistego wpływu na szkodliwe spożywanie alkoholu. Projektowane ograniczenia godzin emisji reklamy piwa wpłyną bowiem na zwiększenie atrakcyjności alkoholi mocnych – w tym w szczególności – małych i gotowych do spożycia opakowań napojów spirytusowych (do 200 ml).
Należy w tym miejscu przypomnieć, że prawne dopuszczenie reklamy piwa związane jest z przyjętą na początku lat 90. polityką przesuwania konsumpcji z alkoholi mocnych do słabszych (art. 10 ustawy o wychowaniu w trzeźwości), dzięki czemu w ciągu ostatnich kilkunastu lat udało się skutecznie zmienić strukturę konsumpcji napojów alkoholowych oraz kulturę spożywania alkoholu. Dążenie do eliminacji reklamy piwa jest realizacją postulatów branży spirytusowej i próbą odwrócenia tego trendu. Tymczasem według danych Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce pije się obecnie nie tylko mniej alkoholu na głowę mieszkańca niż w państwach o dominującej roli alkoholi mocnych, lecz także mniej niż w Czechach, Belgii, Słowacji czy Wielkiej Brytanii.
Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – „Browary Polskie” podkreśla, że warunkiem pomyślnego rozwoju ekonomicznego branży oraz sektorów powiązanych jest stabilne prawodawstwo, sprzyjające inwestycjom i stabilnemu zatrudnieniu.
Podzielamy troskę o zdrowie publiczne i przychylamy się do konieczności przeciwdziałania np. sprzedaży alkoholu nieletnim lub spożywaniu go w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Opowiadamy się za wzmocnieniem roli państwa w rozwiązywaniu problemów społecznych i zdrowotnych, jednak w sposób faktycznie skuteczny i właściwie zaadresowany do potrzebujących. Jesteśmy otwarci na współpracę w tym zakresie. Jako branża odpowiedzialna społecznie od wielu lat realizujemy szereg działań edukacyjnych w celu ograniczenia niekorzystnych zjawisk, takich jak sprzedaż alkoholu nieletnim, spożywanie alkoholu przez kobiety w ciąży czy jazda pod wpływem alkoholu. Wielokrotnie opowiadaliśmy się za odpowiedzialną i umiarkowaną konsumpcją. Sektor piwowarski w Polsce także dobrowolnie wprowadza już informacje o składzie, wartościach odżywczych i wartości energetycznej dla konsumentów, które zamierza ustawowo uregulować nowelizacja przygotowywana przez Ministerstwo Zdrowia.
Apelujemy do władz publicznych o rzetelną analizę wszystkich skutków projektowanych regulacji i dialog uwzględniający wszystkie aspekty postulowanej zmiany.
źródło: mat. prasowe