Transferowe plotki na temat Radostina Stojczewa dobiegły końca. Trener Trentino Volley postanowił bowiem przedłużyć swój kontrakt z klubem o kolejne trzy lata.
Już przed zakończeniem sezonu wiele mówiło się o przyszłości Bułgara. Wiele włoskich dzienników zapowiadało, że szkoleniowiec przeniesie się do Cucine Lube Trei, które po słabym sezonie postanowiło gruntownie przebudować zespół. Media z Półwyspu Apenińskiego często z byłym mistrzem Włoch łączyły także Mateja Kazijskiego. Ostatecznie jednak Stojczew zdecydował, że zostanie w Trydencie, w którym święcił swoje największe sukcesy klubowe m.in. zdobycie Ligi Mistrzów trzy lata z rzędu (2009, 2010, 2011). Po powrocie do klubu w tym sezonie, 45-latek wywalczył z nim mistrzostwo kraju.
Sam zainteresowany jasno deklaruje chęć dalszej współpracy, gdyż, jak sam przyznaje, ma on wielki sentyment do Trentino.
Czytaj także: Juantorena nowym graczem Cucine Lube Trei!
Jestem bardzo przywiązany do tego klubu i wdzięczny mu za to, że od pierwszego dnia współpracy wierzył we mnie, zapewniając środki na szkolenie i osiągnięcie pewnych wyników. Trento było dla mnie pierwszą opcją i jest szansa, żeby rozpocząć nowy, ciekawy projekt i jestem szczęśliwy, że to mi będzie dane go rozwijać. Nasze cele pozostają niezmienne: bycie w czołówce, tak jak w ostatnim sezonie.