Strażnicy miejscy, którzy nie interweniowali, gdy sprawcy podpalali „tęczę”, zostaną zwolnieni ze służby. Decyzja ta została podjęta w czwartek w toku postępowania dyscyplinarnego – poinformowała rzecznika straży.
Czytaj także: Tęcza na Placu Zbawiciela znów podpalona!
W czwartkowy poranek dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie instalacji artystycznej na warszawskim Placu Zbawiciela zostało zatrzymanych przez policję. Ogień na „tęczy” został zauważony na monitoringu miejskim. Płonący obiekt ugasiła straż pożarna, jednak spłonęło kilka metrów instalacji. Według świadków wydarzenia wszystko obserwowali dwaj strażnicy miejscy, którzy mimo zauważenia sprawców nie interweniowali.
Czytaj także: Gowin: Jak prawica wygra wybory w Warszawie, to zlikwidujemy tęczę
– Podjęto decyzję o zwolnieniu funkcjonariuszy, którzy pracowali w tym czasie w rejonie Pl. Zbawiciela. Trwa procedura zmierzająca do rozwiązania umowy o pracę, w związku z rażącym naruszeniem obowiązków służbowych – powiedziała rzeczniczka Straży Miejskiej Monika Niżniak.
Ratusz zapowiedział kolejną naprawę „tęczy”, która tym razem będzie kosztować podatników 30 tys. złotych. Podejrzani zostaną przesłuchani w piątek.