Motywy, które sprawiły, że Stephen Paddock zdecydował się dokonać najbardziej krwawej strzelniany w najnowszej historii USA wciąż nie są znane. Obecnie toczy się intensywne śledztwo w tej sprawie, podczas którego specjaliści odkrywają kolejne elementy. Wśród nich jest notatka, którą odnaleziono w pokoju hotelowym mężczyzny. Wynika z niej, że sprawca nie planował samobójstwa…
1 października 64-letni Stephen Paddock z okna pokoju Mandalay Bay, strzelał do bezbronnych uczestników koncertu. W wyniku ataku zginęło co najmniej 58 osób, 489 zostało rannych. Sprawca tuż przed przybyciem policji, popełnił samobójstwo. Była to najbardziej krwawa strzelanina w najnowszej historii USA.
#Stephen paddock is the 64 year old terrorist scumbag who killed and injured
So many people in #LasVegas pic.twitter.com/tadWau00Cs— @Georgebakhos1 (@GeorgeBakhos1) 2 października 2017
Zachowanie przed dokonaniem zbrodni
Zajmujący się śledztwem policjanci w dalszym ciągu nie wiedzą co było motywem sprawcy. Nie odnaleziono żadnych dowodów na związki z tzw. Państwem Islamskim (które przyznało się do zamachu).
W ostatnim czasie media informowały o tajemniczej transakcji, która wykonał Paddock na kilka dni przed strzelaniną. Mężczyzna przelał na konto na Filipinach 100 tys. dolarów. Pieniądze trafiły na konto Marilou Danley, która była przyjaciółką Paddocka, a niegdyś pracownicą kasyna, które odwiedzał. Potwierdzono także, że Danley przebywała od 25 września na Filipinach.
Kobieta na wieść o masakrze w Las Vegas przyleciała do Los Angeles, przeczuwając, że śledczy będą chcieli z nią rozmawiać. Niestety jej przesłuchanie nic nie wniosło do sprawy.
Danley była wstrząśnięta masakrą dokonaną przez Paddocka. Jednocześnie zaznaczyła, że nie zauważyła w jego zachowaniu niczego podejrzanego – „nie było żadnego ostrzeżenia” – stwierdziła. Kobieta opublikowała oświadczenie w sprawie ostatnich wydarzeń. Wyjaśnia w nim wątek przelewu i swoją podróż na Filipiny.
„Niewiele ponad dwa tygodnie temu Stephen powiedział mi, że wyszukał tani bilet na Filipiny i że chciałby, żebym pojechała tam zobaczyć się z moja rodziną. (…) Ucieszyłam się na myśl o powrocie, ujrzeniu rodziny i przyjaciół” – napisała w oświadczeniu Marilou Danley, która nie była w kraju od 3 lat.
To właśnie podczas pobytu na Filipinach otrzymała przelew od Paddocka, który wskazał jej, żeby przeznaczyła pieniądze na zakup domu.
„Byłam wdzięczna, jednak zaniepokojona, ponieważ ta podróż i pieniądze to była forma zakończenia relacji ze mną” – dodała.
Notatka sprawcy
Nowym tropem w sprawie może się okazać notatka, którą pozostawił Stephen Paddock w apartamencie z którego strzelał do tłumu. Niestety Joseph Lombardo, lokalny szeryf, nie chciał ujawnić jej treści.
Stephen Paddock pozostawił w apartamencie hotelu Mandalay Bay notatkę, która nie była listem samobójczym – powiedział Lombardo. Zdaniem śledczego jej treść sugeruje, że sprawca planował ucieczkę z hotelu.
Breaking: Pictures of the Las Vegas shooters hotel room have been leaked. #LasVegasShooting pic.twitter.com/g0Ue9dvtUu
— Mike Tokes (@MikeTokes) 3 października 2017
Kolekcja broni
Wiadomo, że Paddock był milionerem. Fortuny dorobił się na inwestycjach w nieruchomości. Był również hazardzistą i kolekcjonerem broni. O tym drugim fakcie nie miała pojęcia jego rodzina. W rozmowie z mediami, Eric Paddock był zaskoczony, kiedy dowiedział się o odkryciu kolekcji broni. Rodzina Paddocka przyznała jedynie, że widziała o kilku pistoletach.
Tymczasem w pokoju, z którego strzelał Paddock znaleziono 23 sztuki broni palnej, w tym karabiny. Z kolei w domu sprawcy policja trafiła na 19 sztuk broni, ogromną ilość amunicji i materiały wybuchowe. Poniżej zdjęcia pokoju hotelowego, na których widać zwłoki Paddocka, porozrzucaną broń i amunicję.
W toku śledztwa odkryto, że Paddock kupił w okresie od października 2016, aż do ostatniego miesiąca aż 33 sztuki broni, głównie karabiny. Zajmujący się sprawą specjaliści badają co wpłynęło na tak intensywne zakupy.