Francuscy studenci wyszli na ulicę, aby wyrazić swój sprzeciw wobec Frontu Narodowego. Demonstracje odbyły się w kilku miastach. Prawicowe ugrupowanie, na czele którego stoi Marine Le Pen zwyciężyło w wyborach do Parlamentu Europejskiego we Francji.
Największy protest miał miejsce w Paryżu, gdzie zebrało się 4 tysiące osób. Demonstracje na mniejszą skalę odbyły się w Bordeaux, Nantes i Tuluzie.
Manifestujący młodzi ludzie podkreślali swój niepokój wobec retoryki stosowanej przez Front Narodowy. Według nich, hasła głoszone przez Le Pen i innych przedstawicieli ugrupowania są „ksenofobiczne, nienawistne i zupełnie nie przystające do dzisiejszego świata”.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
>> Czytaj także: Front Narodowy domaga się referendum ws. wyjścia Francji z UE
Komentatorzy życia politycznego we Francji zaznaczają jednak, że tegoroczne demonstracje, są nieporównywalnie mniejsze od tych jakie miały miejsce 13 lat temu, gdy ojciec Marine Le Pen, Jean-Marie, zajął drugie miejsce w wyborach prezydenckich. Wówczas w samym Paryżu na ulice wyszło ponad pół miliona ludzi.
źródło: wpolityce.pl, PAP
Fot. Wikimedia/NdFrayssinet