Bardzo dobrą dyspozycję podczas meczu z Lucasem Pouille pokazał Jerzy Janowicz. Polak w drugiej rundzie Wimbledonu pewnie wygrał z Francuzem 3:1 (7:6, 7:5, 3:6, 6:1).
Francuz Lucas Pouille, rozstawiony z numerem „14” był uznawany za faworyta tego spotkania. Mimo to Jerzy Janowicz udowodnił, że jest tenisistą światowej klasy. A zadanie nie było łatwe.
Pierwsze dwa sety przebiegły w zasadzie podobnie. Obaj panowie nie chcieli dopuścić do przełamania, pokazując ogromną siłę w serwisie i ataku. Szczególnie pierwsza odsłona była dramatyczna i musiała zakończyć się tie-breakiem. Tam Polak pokazał prawdziwą światową klasę, wygrywając 7:6. W drugim secie wcale nie było prościej, jednak Janowiczowi udało się doprowadzić do przełamania i ostatecznie wygrał 7:5.
Czytaj także: Trzeci dzień US Open: Janowicz gra dalej. Porażka Radwańskiej!
Trzeci set nie przebiegł już aż tak po myśli Polaka. Janowicz nie grał gorzej, jednak to Francuzowi udało się doprowadzić do przełamania. Ostatecznie Lucas Pouille wygrał tę partię 3:6.
Czwarty, jak się później okazało, ostatni set przebiegł już całkowicie pod dyktando Jerzego Janowicza. Polak pokazał ogromną siłę i odporność dwukrotnie doprowadzając do przełamania. Ostatecznie w czwartym secie rozbił rywala 6:1, a całe spotkanie wygrał 3:1. Przed nim teraz trzecia runda Wimbledonu, w której zmierzy się ze zwycięzcą meczu Pierre-Hugues Herbert – Benoit Paire.
Czytaj także: Messi dalej w Barcelonie. Kontrakt przedłużony na kolejne lata