Symulacje stały się niestety częścią piłki nożnej. Czasami jednak wyczyny zawodników potrafią naprawdę przyprawić o łzy śmiechu. Tak było w przypadku sytuacji z Mitchellem Weiserem w roli głównej.
Do całej sytuacji doszło w meczu Herthy z Borussią Dortmund. Mitchell Weiser wrócił do gry po trzech miesiącach przerwy i od razu trafił na usta całego świata – szkoda tylko, że nie z powodu strzelonej bramki, ale symulacji, do jakiej doszło w 66 minucie. Weiser dał pokaz gry aktorskiej, chociaż stał tuż pod nosem sędziego. Całej sytuacji nie da się opisać – ją trzeba po prostu zobaczyć. Bo naprawdę trudno powiedzieć, co tam się wydarzyło.
Mecz zakończył się niespodzianką i Borussia przegrała z Herthą 2:1. Gola dla piłkarzy z Dortmundu strzelił Aubemayang, który w dalszym ciągu jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi, ale ma już tylko jedną bramkę przewagi nad drugim Robertem Lewandowskim. Trafienia dla Herthy zaliczyli Kalou i Plattenhardt.
Czytaj także: Szósta kolejka Bundesligi zakończona! Revierderby dla Schalke 04!
Hertha zajmuje piąte miejsce w tabeli Bundesligi ze stratą dwóch punktów do czwartego Hoffenheim i trzech punktów właśnie do Borussii, która zajmuje trzecią pozycję. Niekwestionowanym liderem pozostaje Bayern Monachium, który dziś dołożył trzy punkty do kolekcji dzięki zwycięstwu nad Eintrachtem Frankfurt.
Poniżej zamieszczamy nagranie z symulacją Weisera.
Unsure you’ll see anything more embarrassing this weekend than Weiser’s reaction to…. well… nothing really #Bundesliga #BSCBVB pic.twitter.com/PnSUlGsVC3
— Chris Williams (@Chris78Williams) 11 marca 2017
Czytaj także: Bayern znów wygrywa w Bundeslidze. Dwie bramki Roberta Lewandowskiego!