Siatkarze Cerradu Czarni Radom mogą być obecnie bardzo zadowoleni. W sobotę bowiem bez najmniejszych problemów pokonali Łuczniczkę Bydgoszcz.
Na pewno inaczej wyobrażali sobie podróż do Bydgoszczy „Wojskowi” Podopieczni Raula Lozano nastawieni byli na ciężką walkę, a tym czasem podczas spotkania kompletnie zdemolowali oni gospodarzy, gładko zdobywając trzy punkty do tabeli. Taka forma wygranej, gdzie drużyna przeciwna porażona jest kontuzjami nie zadowoliła jednego z najlepszych w graczy w tym spotkaniu – Artura Szalpuka.
Absolutnie nie chciałbym przy kolejnych meczach mieć tak ułatwionego zadania. To jest zawsze przykra sytuacja, gdy zawodnik doznaje kontuzji. Oby chłopaki jak najszybciej wrócili do zdrowia i niech kontuzje omijają wszystkich siatkarzy
Czytaj także: PlusLiga: Cerrad Czarni Radom pokonuje Asseco Resovie Rzeszów!
– powiedział młody przyjmujący.
Szczególnie radomianie zagrali kapitalnie blokiem oraz zagrywką, serwując pięć asów. Młody siatkarz ma nadzieje, że w następnych spotkaniach oba elementy będą działać równie dobrze.
Na pewno zagrywka pomogła nam zatrzymać rywali na siatce. Wiadomo, że jeśli odrzuci się ich od siatki, to łatwiej ich zablokować. Oby blok w naszym wykonaniu dalej funkcjonował tak dobrze
– stwierdził siatkarz.
Teraz przed Cerradem starcie z AZS-em Politechniką Warszawską. Warto wspomnieć, że Szalpuk jest byłym zawodnikiem klubu ze stolicy. Mimo to nie przywiązuje on szczególnej uwagi do nadchodzącego spotkania.
Mecz jak mecz, każdy traktuję w taki sam sposób. Nie nastawiam się specjalnie na ten pojedynek
– oznajmił reprezentant kraju.