Polacy pokonali Słoweńców 3:2 po zaciętym meczu. Pod koniec pierwszej części spotkania z reprezentacją żegnał się Łukasz Piszczek. Obrońcę w wyjątkowy sposób pożegnał Dariusz Szpakowski. Nagranie komentatora TVP błyskawicznie podbiło internet.
Jeszcze przed meczem ustalono, że Łukasz Piszczek opuści murawę PGE Narodowego w 30. minucie. Jednak początkowe ustalenia zweryfikowały wydarzenia na boisku. Kamil Glik tuż po bramce Sebastiana Szymańskiego nabawił się kontuzji. Obrońca zszedł z boiska już w 6. minucie, a Jerzy Brzęczek nie chciał ryzykować z dokonaniem kolejnej zmiany, dlatego zdecydowano, że pożegnanie Piszczka nastąpi po 45. minucie spotkania.
Obrońca opuszczał murawę w doliczonym czasie pierwszej połowy meczu. Pożegnało go ponad 55 tys. kibiców na PGE Narodowym, a także sami zawodnicy. Reprezentanci obu drużyn utworzyli dla niego szpaler. Piszczka uhonorowała również ławka trenerska.
Czytaj także: Piszczek zachwycił asystą! Borussia gromi rywali
Szpakowski pożegnał Piszczka
Jednak zdecydowanie najwięcej mówi się o reakcji Dariusza Szpakowskeigo. Komentator sportowy skierował do Piszczka kilka ciepłych słów, a na koniec dał się ponieść emocjom. – Chyba mogę sobie na to pozwolić: Łuuukaaasz Piiiszczeeek! – wykrzyczał do mikrofonu Szpakowski.
Co za moc ??? @DarekSzpakowski pożegnał Łukasza Piszczka ? Nic lepszego już dzisiaj nie usłyszycie ? #tvpsport pic.twitter.com/rSfdV7ggg6
— TVP Sport (@sport_tvppl) November 19, 2019
Oryginalny komentarz Szpakowskiego momentalnie podbił sieć. Część internautów doceniła pomysł, niektórzy twierdzili, że zwyczajnie emocje wzięły górę, jeszcze inni uznali zachowanie komentatora TVP za dobry pretekst do żartów…
Widzę, że Szpakowski skradł wieczór Piszczkowi.
— Anna Czytowska (@AnnaCzytowska) November 19, 2019
Mecz zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych 3:2. Bramki dla Polski zdobyli: Szymański, Lewandowski i Góralski, natomiast dla Słowenii: Matavz i Ilicic.
Składy:
Polska: Szczęsny, Piszczek (45. Kędziora), Glik (7. Jędrzejczyk), Bednarek, Reca, Góralski, Krychowiak, Szymański (86. Jóźwiak), Zieliński, Grosicki, Lewandowski
Slowenia: Oblak, Stojanović, Blazić, Mevlja, Balkovec, Krhin, Kurtić, Ilicic, Bijol (72. Zajc), Verbić (86. Rep), Matavz (89. Vuckić).
Wygrana podopiecznych Jerzego Brzęczka sprawiła, że Słoweńcy ostatecznie zakończyli eliminacje na 4. miejscu. Zwycięzcą grupy G została reprezentacja Polski z dorobkiem 25 punktów.
W pierwszym spotkaniu Polacy niespodziewanie przegrali ze Słoweńcami 0:2.
Źródło: TVP Sport, Twitter