Nie żyje Julian Dunin-Holecki. Mężczyzna miał 31 lat i pracował w szpitalu bródnowskim. Prywatnie był synem dziennikarki Danuty Holeckiej.
Julian Dunin-Holecki zmarł nagle. Tak wynika z informacji, które podał „Fakt”, a Prokuratura Okręgowa potwierdzi, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. Mężczyznę znaleźli w jego domu członkowie rodziny.
Prywatnie Julian Dunin-Holecki był synem znanej dziennikarki Danuty Holeckiej związanej wcześniej z TVP, a obecnie zatrudnionej w TV Republika. Był lekarzem ortopedą i pracował w szpitalu bródnowskim.
Głos ws. śmierci 31-latka zabrali przedstawiciele placówki medycznej. Swoje stanowisko wydał jej rzecznik Piotr Gołaszewski, który odniósł się do nagłej śmierci swojego kolegi z pracy.
– Odejście każdego człowieka to ogromna strata dla bliskich, dla współpracowników, a w tej konkretnej sytuacji także dla pacjentów wszystkich ośrodków, z którymi Doktor współpracował – powiedział Gołaszewski w rozmowie z „Super Expressem”.