Ostatnia gala KSW na Stadionie Narodowym w Warszawie zakończyła się wielkim sukcesem organizatorów. Nic więc dziwnego, że szybko pojawili się kolejni chętni do spróbowania swoich sił w sztukach walki. Niespodziewanie chęć udziału wyraził… poseł i rzecznik klubu Kukiz’15, Jakub Kulesza. Znalazł sobie nawet rywala.
Pomysł zrodził się podczas rozmowy Kuleszy z portalem wsensie.pl. Polityk przyznał, że kiedyś trenował sztuki walki i teraz byłby gotów do starcia w MMA. Ma jednak pewien warunek. Bardzo chętnie powalczyłbym na gali KSW, ale musiałoby być zaznaczone, że nie jest to walka sportowa, zawodowa, tylko celebrycka. – stwierdził Kulesza w rozmowie z portalem wsensie.pl.
Redaktorzy portalu zasugerowali nawet z kim mógłby się zmierzyć rzecznik Kukiz’15, który wcześniej stwierdził, że musiałby walczyć z „jakimś posłem PO” – dla motywacji. Portal wsensie.pl podsunął pomysł, że Kulesza mógłby powalczyć z posłem Cezarym Tomczykiem z PO. Ten brał w przeszłości udział w turniejach taekwondo, a teraz jak przyznaje „dorywczo trenuje boks”.
Czytaj także: Wspomnienie Wieńczysława Glińskiego
Samemu Tomczykowi pomysł chyba nie do końca przypadł do gustu. Mieszane sztuki walki powinny dotyczyć zawodowców, ludzi którzy naprawdę trenują. Nie jestem fanem tzw. freak fightów, czyli walk aktorów, muzyków itd. – stwierdził, ale dodał, że nie ma nic przeciwko nim, jeśli odbywają się w „szczytnym celu”.
Temat pociągnął Kulesza na swoim profilu na Facebooku i już znalazł cel na jaki powinny zostać przeznaczone zyski z biletów. Cezary Tomczyk – nie pękaj! Możemy się umówić, że zysk z biletów przeznaczymy na Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), które pomaga uchodźcom na miejscu, by nie musieli przyjeżdżać do Polski. Co wy na to? Popierasz? – napisał poseł.
Źródło: wprost.pl; wsensie.pl
Fot.: mat. prasowe