Na zakończenie 21. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Piast Gliwice podejmował na własnym stadionie PGE GKS Bełchatów. Mecz zapowiadał się ciekawie z uwagi na to, że obie drużyny sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli.
Od pierwszych minut spotkania w Gliwicach na boisku było bardzo dynamicznie. Piast miał już w 9. minucie świetną okazję do zdobycia gola, lecz lepszy od Konstantina Vassiljeva okazał się bramkarz z Bełchatowa – Emilijus Zubas. Jednak cztery minuty później to GKS wyszedł na prowadzenie. Michał Mak dograł tuż przed linię bramkową do Arkadiusza Piecha, a były gracz Legii Warszawa bez większych problemów zdobył gola dla swojej nowej drużyny. Niestety jak powtórki pokazały zawodnik stał na ewidentnej pozycji spalonej i gol padł jak najbardziej nieprawidłowo. Ten fakt nie podłamał piłkarzy z Gliwic, którzy nagle starali się odrobić straty. Ważnym wydarzeniem tego meczu była czerwona kartka w 23. minucie, którą zobaczył Błażej Telichowski za brutalny faul. Sytuacja ta dodatkowo zmotywowała Piast do częstszych ataków. Dziesięć minut przed przerwą bardzo bliski wyrównania był Ruben Jurado, lecz strzał Hiszpana został zablokowany. Do przerwy PGE GKS Bełchatów prowadził 0:1, choć musiał grać w „10” i bronić się przed atakami ze strony Gliwiczan.
Tuż po przerwie Kamil Wilczek wykorzystał dobre dośrodkowanie Tomasza Podgórskiego i wyrównał stan meczu. Po stronie „Brunatnych” najgroźniejsze ataki prezentował Arkadiusz Piech. Jeden z jego strzałów z dystansu nieznacznie minął słupek bramki Jakuba Szmatuły. Na nieco ponad pół godziny przed zakończeniem meczu na prowadzenie wyszedł Piast. Po złym wybiciu Zubasa do futbolówki dopadł Badia i mocnym strzałem dał prowadzenie gospodarzom. Od tego momentu gra się uspokoiła, a na ostateczny cios kibice musieli czekać aż do 82. minuty. Wówczas Wilczek urwał się spod opieki obrońców, oddał piłkę stojącemu na wolnej pozycji Podgórskiemu, a ten bardzo silnym strzałem ustalił wynik meczu na 3:1. Ostatecznie Piast Gliwice wygrał z PGE GKS Bełchatów i goni górną część tabeli.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Ciąg dalszy złej passy Lechii Gdańsk, Wisła remisuje w Gliwicach
Piast Gliwice – PGE GKS Bełchatów 3:1 (0:1)
Kamil Wilczek (48), Gerard Badia (59), Tomasz Podgórski (82) – Arkadiusz Piech 13′
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła – Adrian Klepczyński (46′ Bartosz Szeliga), Hebert Silva Santos, Kornel Osyra, Paweł Moskwik – Tomasz Podgórski, Carles Martinez, Konstantin Vassiljev, Gerard Badia (75′ Radosław Murawski) – Ruben Jurado (63′ Sasa Zivec) – Kamil Wilczek.
PGE GKS Bełchatów: Emilijus Zubas – Adam Mójta, Błażej Telichowski, Paweł Baranowski, Piotr Witasik – Michał Mak, Pavel Komołow, Grzegorz Baran (62′ Sebastian Olszar), Maciej Małkowski (62′ Łukasz Wroński) – Kamil Wacławczyk (33′ Patryk Rachwał) – Arkadiusz Piech.
Żółte kartki: Osyra (Piast) oraz Rachwał (PGE GKS).
Czerwona kartka: Telichowski (PGE GKS) /za brutalny faul/.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 2909.