W niedzielne popołudnie zostały rozegrane dwa kolejne spotkania 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. W najciekawszym meczu Wisła Kraków podejmowała na własnym stadionie Lechię Gdańsk. Faworytem spotkania byli goście.
Śląsk Wrocław – Cracovia Kraków
Pierwsza część gry na stadionie we Wrocławiu nie obfitowała w emocje. W 10. minucie Rakels oddał techniczny strzał na bramkę Pawełka, ale golkiper Śląska popisał się skuteczną interwencją. W dalszej fazie meczu przeważali gospodarze, lecz ich ataki nie przynosiły oczekiwanych skutków. Kwadrans przed przerwą Cracovia miała szansę na zdobycie gola. Miroslav Covilo po dośrodkowaniu uderzył piłkę głową, która wylądowała na poprzeczce. Osiem minut później doszło do sporej kontrowersji. Jeden z zawodników Pasów trącił futbolówkę ręką, ale sędzia nie zauważył przewinienia. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Lech wygrał w meczu na szczycie
Druga połowa była ciekawsza od pierwszej. Krakowianie prezentowali bardziej dynamiczną grę i częściej atakowali bramkę Śląska, ale gospodarze również grali ofensywnie. Mariusz Pawełek, oraz Krzysztof Pilarz mieli dużo pracy i to głównie dzięki ich dobrej postawie nie padł żaden gol. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Śląsk Wrocław – Cracovia 0:0
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba – Sebastian Mila, Tom Hateley, Lukas Droppa (78. Juan Calahorro), Krzysztof Danielewicz (61. Mateusz Machaj), Robert Pich (83. Sebino Plaku) – Flavio Paixao.
Cracovia: Krzysztof Pilarz – Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Adam Marciniak – Luiz Santos, Miroslav Covilo (66. Mateusz Cetnarski), Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Łukasz Zejdler (76. Bartłomiej Dudzic) – Dawid Nowak, Deniss Rakels (61. Sebastian Steblecki).
Żółta kartka: Krzysztof Danielewicz, Tomasz Hołota, Tom Hateley, Lukas Droppa – Miroslav Covilo, Mateusz Żytko.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 8 150
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk
Początek meczu należał do gospodarzy spotkania w Krakowie. W 11. minucie Paweł Brożek z narożnika pola bramkowego uderzył w słupek bramki Lechii. Dziesięć minut później Dariusz Trela wybił dośrodkowanie Stilicia z rzutu wolnego i przed szansą na gola stanął dobijający piłkę Maciej Jankowski, ale oddał lekki, i prosty do obrony strzał. W 26. minucie Dariusz Dudka sfaulował w polu karnym uciekającego Makuszewskiego i decyzja sędziego mogła być tylko jedna – rzut karny dla graczy z Gdańska. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał etatowy wykonawca w Lechii – Stojan Vrajnes. Chwilę później Łukasz Garguła mógł wyrównać wynik spotkania, ale jego strzał obronił Trela. Pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem gości 0:1.
Po przerwie na boisku widzieliśmy dominację Wisły Kraków. Krakowianie osiągnęli swój cel już w 51. minucie. Maciej Sadlok z lewego skrzydła wpadł w pole karne Lechii i z ostrego kąta pokonał bramkarza gości. Trafienie to jeszcze bardziej napędziło podopiecznych Franciszka Smudy. Maciej Jankowski zacentrował do Brożka, a ten skiksował i w efekcie piłka trafiła do Stilicia, który z siedmiu metrów pokonał Trelę. Wisła powróciła z dalekiej podróży, prowadziła 2:1. W dalszej fazie meczu tempo nieco osłabło, choć Wisła miała mecz pod kontrolą. Dopiero na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry widzieliśmy zryw gości. Najgroźniejszą sytuacją Lechii w drugiej połowie było uderzenie w słupek Bartłomieja Pawłowskiego. Wynik meczu rozstrzygnął się w doliczonym czasie gry. Semir Stilić stanął do rzutu wolnego, który był umiejscowiony 20 metrów od bramki gości. Bośniak zdobył fantastycznego gola z rzutu wolnego, nie dając szans bramkarzowi z Gdańska. Wynik zakończył się zwycięstwem Wisły Kraków 3:1.
Piękne trafienie Semira Stilicia:
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 3:1 (0:1)
Maciej Sadlok (51), Semir Stilić (57, 90) – Stojan Vranjes (26-karny).
Wisła Kraków: Michał Buchalik – Łukasz Burliga, Arkadiusz Głowacki, Dariusz Dudka, Maciej Sadlok – Alan Uryga – Łukasz Garguła (72′ Tomasz Zając), Maciej Jankowski, Semir Stilić, Rafał Boguski (79′ Emmanuel Sarki) – Paweł Brożek.
Lechia Gdańsk: Dariusz Trela – Mateusz Możdżeń (80′ Adam Buksa), Tiago Valente, Rafał Janicki, Nikola Leković – Maciej Makuszewski (75′ Danijel Aleksić), Ariel Borysiuk (66′ Marcin Pietrowski), Daniel Łukasik, Stojan Vranjes, Piotr Grzelczak – Bartłomiej Pawłowski.
Żółte kartki: Głowacki (Wisła) oraz Borysiuk, Valente (Lechia).
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 6016.
fot. lechia.net
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: