Policja wciąż próbuje ustalić, kim jest tajemniczy pasażer z pociągu relacji Berlin-Warszawa. Kilka dni temu w mediach opublikowany został jego wizerunek. Funkcjonariusze informują, że zgłosiły się już pierwsze osoby podające pewne tropy.
10 stycznia w pociągu relacji Berlin-Warszawa siedział około 40-45 letni mężczyzna. Wpatrywał się w jeden punkt i nic nie mówił. Sprawą zajęli się policjanci, ponieważ nie miał on przy sobie żadnego dokumentu tożsamości. Mężczyzna trafił do szpitala a funkcjonariusze próbują ustalić jego tożsamość.
Kilka dni temu wizerunek mężczyzny został opublikowany w sieci. Ma około 180 centymetrów wzrostu i waży 80 kilogramów. Ma ciemne, krótkie włosy, zakola i brodę, a także niebieskie oczy i falisty nos. Posiada również liczne tatuaże, część z nich jest bardzo charakterystyczna.
Policjanci informują, że po publikacji wizerunku pojawiły się już pierwsze osoby, które wskazały kim może być tajemniczy mężczyzna. „Za pośrednictwem mediów nasz apel o pomoc w ustaleniu tożsamości tej osoby dotarł do szerokiego grona. Otrzymaliśmy trzy zgłoszenia z wskazaniami, kim może być ten mężczyzna. Skrupulatnie weryfikujemy jeszcze te informacje. Najprawdopodobniej z porównania cech szczególnych wynika, że to fałszywe tropy. Będziemy szukać dalej. Sprawdziliśmy już europejską bazę osób zaginionych i poszukiwanych, ale tego mężczyzny w niej nie ma” – powiedział mł. asp. Marcin Ruciński, oficer prasowy policji w Świebodzinie, w rozmowie z TVN24.
Osoby, które mogą mieć jakąkolwiek wiedzę na temat tożsamości mężczyzny, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Świebodzinie pod numerem telefonu 47 79 35 211. Można również kontaktować się z alarmowym numerem 112.
Czytaj także: Granice w Polsce znów będą zamknięte? Niedzielski zabrał głos
Źr.: TVN24, Facebook/Śladem Zaginionych