Podczas sobotniej gali KSW Łukasz „Juras” Jurkowski pokonał Stipe Bekavaca. Polak zwyciężył przez kontuzję Chorwata, jednak i tak był niezmiernie szczęśliwy ze swojego triumfu. Teraz jest czas na świętowanie.
W sobotę w Lublinie odbyła się kolejna gala KSW. Jednym z najciekawszych pojedynków wieczoru było starcie, w którym zmierzyli się ze sobą Łukasz Jurkowski oraz Stipe Bekavac. Co ciekawe, zawodnicy stanęli ze sobą w klatce po raz drugi po kilkunastu latach przerwy. W poprzednim pojedynku, przez kontuzję, którą odniósł „Juras”, zwyciężył Chorwat. Teraz sytuacja się odwróciła.
Podczas starcia w Lublinie to Bekavac odniósł kontuzję. Zawodnik chciał kopnąć Polaka, jednak nagle poczuł potężny ból w nodze. Padł więc na matę, a „Juras” rzucił się na niego. W efekcie sędzia przerwał pojedynek i przyznał zwycięstwo Jurkowskiego.
Łukasz Jurkowski przyznaje jednak, że chciałby zmierzyć się z Bekavacem po raz trzeci. Jego zdaniem trylogia byłaby idealnym podsumowaniem ich pojedynków, zwłaszcza, że oba zakończyły się kontuzjami.
„Dwie walki, dwie kontuzje. Zróbmy to po raz trzeci, Stipe na to zasługuje i to będzie wszystko z mojej strony. Obiecaliśmy sobie batalie w stójce do nokautu” – powiedział zawodnik.
Czytaj więcej: KSW: „Juras” zabrał głos po walce ze Stipe Bekavacem
„Juras” świętuje zwycięstwo
Póki co „Juras” cieszy się jednak ze zwycięstwa. Zawodnik opublikował na Instagramie zdjęcie, gdzie pokazał, w jaki sposób celebruje ostatni triumf. Robi to w swoim stylu. Łukasz Jurkowski wielokrotnie przyznawał bowiem, że w okresie między walkami nie oszczędza się… kulinarnie.
Zawodnik MMA zdradzał, że jest wielkim fanem pizzy. Dodawał też, że jest w stanie zjeść tę największą rozmiarowo. Do tego lubi wypić również szklaneczkę whiskey, a konkretnie Jacka Danielsa. Po zwycięstwie nad Stipe Bekavacem „Juras” mógł sobie pozwolić na chwilę przyjemności.
„Staram się nie rzucać słów na wiatr” – napisał fighter w opisie zamieszczonej na Instagramie fotografii.
Nie wiadomo, kiedy odbędzie się trzecia walka pomiędzy Jurkowskim a Bekavacem. Władze KSW są jednak zainteresowanie organizacją pojedynku.