Nie milkną echa wywiadu, którego Robert Lewandowski udzielił Mateuszowi Święcickiemu. Tym razem to jednak „Lewy” dostał niespodziewanego „prztyczka”.
Wywiad, którego Robert Lewandowski udzielił Mateuszowi Święcickiemu odbił się szerokim echem w całej Polsce. Napastnik FC Barcelony „przejechał się” w nim po władzach PZPN, ale uderzył również w kolegów z reprezentacji Polski.
„Lewy” nie bawił się w dyplomację i przyznał, że w obecnej kadrze brakuje silnych osobowości. Zasugerował również, że zespół nie może za każdym razem spoglądać w jego stronę. Dziennikarze sugerują, że Lewandowski omówił te wypowiedzi z Fernando Santosem i chciał w ten sposób wywołać wstrząs w drużynie.
Nie dziwi więc, że słowa Lewandowskiego dziś odmieniane są przez wszystkie przypadki. W sieci pełno jest też rozmaitych komentarzy. Jeden z nich zamieścił fotograf Piotr Kucza, który opublikował na swoim profilu zdjęcie Lewandowskiego ze zgrupowania kadry.
Lewandowski dostał mocnego „prztyczka”. Został wyśmiany
Wspomniany Kucza zamieścił na profilu fotografię Lewandowskiego. Zdjęcie zostało wykonane przez fotografa podczas treningu reprezentacji Polski przed meczami eliminacyjnymi.
– Wrzesień 2023. Robert Lewandowski szuka osobowości w kadrze. Koloryzowane – napisał Kucza nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi kapitana naszej kadry. Na wpis Kuczy zareagował były reprezentant Polski Wojciech Kowalczyk, który postanowił… wbić Lewandowskiemu bolesną szpilę i de facto obśmiał snajpera ukochanej przez „Kowala” FC Barcelony. – Postaw mu lustro i też nie zobaczy. – napisał Kowalczyk.
Postaw mu lustro i też nie zobaczy.
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) September 5, 2023