Kamil Stoch, Stefan Hula, Piotr Żyła, Klemens Murańka i Maciej Kot – to piątka skoczków, która wystąpi podczas zbliżającego się 64. Turnieju Czterech Skoczni. Impreza rozpocznie się 28 grudnia już tradycyjnie w niemieckim Obersdorfie.
Niespodzianką może być brak powołania dla podstawowego zawodnika kadry A – Dawida Kubackiego. Łukasz Kruczek jednak nie zdecydował się powołać 25-latka z Nowego Targu z uwagi na jego formę w ostatnich konkursach. Kubacki do tej pory zdobył zaledwie 16 punktów i zajmuje bardzo odległą, 41. lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Szansę dostał za to Piotr Żyła, który również nie błyszczał formą w ostatnich występach. W jednym z wywiadów przyznał, że ostatnio zaczął dużo zmieniać w swojej technice skakania.
– Znowu zacząłem trochę za dużo kombinować. Moim błędem jest to, że bardzo chcę. A potem po skoku od razu kłębi się w głowie milion myśli. Przez to brakuje spokoju i takiego luzu, który jest niezbędny w skokach. W tym sporcie potrzebny jest automatyzm. Tu sprawa jest prosta. Trzeba wyjechać na górę, odepchnąć się od belki i jechać – powiedział popularny „Wiewiór”.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Turniej Czterech Skoczni zakończy się w Bischofschofen 6 stycznia.