Choć wybory samorządowe odbędą się w Polsce dopiero w przyszłym roku, to w Warszawie kampania rozgorzała już na dobre. Kandydat Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski od czasu ogłoszenia jego kandydatury jest częstym gościem mediów, w których opowiada o swoich pomysłach na stolicę.
Trzaskowski udzielił wywiadu „Rzeczpospolitej”. Najwięcej miejsca poświęcono tam oczywiście wyborom na prezydenta Warszawy. Kandydat PO postanowił podzielić się kilkoma postulatami wyborczymi. Trzeba przyznać, że niektóre z nich są dosyć zaskakujące.
Trzaskowski przyznał, że słynna tęcza na Placu Zbawiciela, wokół której narosło wiele kontrowersji, była dobrym pomysłem. Dodał, że jeśli on zostanie prezydentem, to będzie zabiegał o to, aby tam wróciła. Chciałbym, żeby ona tam wróciła. Była fajnym, pozytywnym symbolem i urozmaicała stolicę. – oznajmił Trzaskowski.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 - II tura [Relacja na żywo]
Przypomnijmy, że tęcza była instalacją artystyczną, której symbolika miała nawiązywać do homoseksualizmu. Wokół obiektu przez długie miesiące trwała zażarta awantura. Tęcza wiele razy była niszczona i za każdym razem odbudowywana przez władze Warszawy.
To jednak nie jedyne spostrzeżenie Trzaskowskiego, którym podzielił się w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Jego zdaniem Pałac Kultury i Nauki przypomina mu… amerykański Empire State Building. Gdyby pozbyć się socrealistycznych ozdobników, Pałac Kultury i Nauki wyglądałby jak Empire State Building. – stwierdził, opowiadając się jednocześnie za pozostawieniem budynku.
Źródło: rp.pl; niezalezna.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk