Na początku lipca Sejm uchwalił ustawę o minimalnej stawce godzinowej wynoszącej 12 zł brutto dla pracujących na podstawie umowy-zlecenia i osób samozatrudnionych. W sierpniu podpisał ją prezydent Andrzej Duda. Ustawa wejdzie w życie od 1 stycznia 2017 roku.
Ustawa przegłosowana przez Sejm i podpisana przez Andrzeja Dudę zakłada, że godzinowa płaca minimalna wynosić będzie 12 złotych, a po waloryzacji od 1 stycznia – 13 złotych. Zmiany obejmą osoby pracujące na umowach-zlecenie oraz samozatrudnione.
Decyzja o wprowadzeniu minimalnej stawki godzinowej wywołała spory niesmak przede wszystkim w środowiskach wolnościowych. Swoją opinię na ten temat postanowił wyrazić przedstawiciel Kongresu Nowej Prawicy, Piotr Najzer, który zamieścił na Facebooku wpis oraz krótki filmik. Nagranie ilustruje, w jaki sposób minimalna stawka godzinowa wpływa na gospodarkę, a w szczególności na osoby samozatrudnione.
Czytaj także: Stawka większa niż (prze)życie
W związku z tym, że Prezydent Andrzej Duda podpisał dziś ustawę podnoszącą minimalną stawkę godzinową za pracę do 12 zł, postanowiłem przetłumaczyć dla Państwa krótki filmik na ten temat z USA, który idealnie ukazuje skutki takiej komunistycznej inżynierii gospodarczej. Przypominam, że praca jest warta tyle, za ile znajdzie się chętny, aby ją wykonać! Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Dziś etatyści i związkowcy świętują swój sukces. Ja sugerowałbym jednak już zacząć się zastanawiać, kto podzieli los tego Pana z fabryki sałatek owocowych? Uwierzcie mi, że nie będą to związkowcy… – napisał.
WIDEO
źródło: Facebook, polskieradio.pl
Fot. pixabay.com