Grzegorz K., rezerwowy bramkarz Górnika Zabrze, został zatrzymany przez policję. Golkiper miał uczestniczyć w starciu pseudokibiców, do której doszło przy okazji meczu Śląska Wrocław z ekipą Zabrzan.
O sprawie informują media ogólnotematyczne (Dziennik Zachodni, Gazeta Wyborcza) oraz sportowe (portal Weszlo.com). „GW” podaje, że K. brał udział w bijatyce pomiędzy fanami Ślaska Wrocław i Górnika Zabrze, do której doszło w rejonie węzła przesiadkowego Wrocław-Stadion. K. nie znalazł się w kadrze Zabrzan na mecz, więc postanowił obejrzeć go razem z szalikowcami. Bramkarz utrzymuje z nimi bardzo dobre kontakty, o czym świadczą jego wpisy w mediach społecznościowych.
Awantura szybko została spacyfikowana przez policję. Zatrzymano trzech pseudokibiców Śląska i dwóch Górnika. Wszyscy zatrzymani byli pod wpływem alkoholu. Interwencja policji i zatrzymania zapobiegły eskalacji konfliktu i zapobiegły dalszym starciom – mówi „GW” Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Czytaj także: Andrzej Woźniak trenerem bramkarzy reprezentacji Polski. \"Zupełnie się tego nie spodziewałem\
Portal Weszlo.com, powołując się na relację Dziennika Zachodniego, podaje z kolei, że w momencie zatrzymania K. miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu. Noc spędził w izbie zatrzymań – czytamy.
Grzegorz K. ma 34-lata, jest trzecim bramkarzem Górnika Zabrze. W tym sezonie w barwach ekipy z Górnego Śląska nie zagrał ani jednego spotkania i zaledwie trzy razy zasiadł na ławce rezerwowych. W przeszłości K. występował w zespołach m.in. Piasta Gliwice, Lecha Poznań czy Floty Świnoujście. W przeszłości grał również w młodzieżowej drużynie występujące w Bundeslidze HSV Hamburg.
źródło: Weszlo.com, Gazeta Wyborcza, Dziennik Zachodni
Fot. Wikimedia/Ales sandro