Chociaż do premiery serialowego „Wiedźmina” zostało jeszcze dużo czasu to produkcja już budzi ogromne emocje. I trudno się dziwić, ponieważ popularność świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego jest ogromna nie tylko w Polsce, ale i za granicą. O pracach nad serialem postanowił opowiedzieć Tomasz Bagiński.
„Wiedźmin” to z całą pewnością jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów jeśli chodzi o seriale. Szczególnie dotyczy to oczywiście naszego kraju, gdzie informacja o nowej produkcji Netflixa budzi gigantyczne emocje. Praktycznie od początku wiadomo, że w prace nad serialem zaangażowany będzie reżyser i członek rady nadzorczej Platige Image, Tomasz Bagiński.
W wywiadzie dla portalu Wirtualne Media, Bagiński zdradził nieco szczegółów na temat pracy nad „Wiedźminem”. Mówił między innymi o tym, że nie wykluczone, iż wyreżyseruje więcej niż jeden z ośmiu odcinków produkcji. „Ustalamy to, wciąż układamy kalendarze, budżety. Potwierdzimy tę informację pewnie w ciągu kilku miesięcy” – powiedział.
W Polsce szczególnie dużo mówi się o charakterystycznym słowiańskim klimacie „Wiedźmina”. Bagiński stwierdził, że wszyscy w zespole chcą, by nie był to typowy amerykański serial, ale zachował swój pierwotny charakter. Jednocześnie podkreślił, że produkcja będzie atrakcyjna dla widzów na całym świecie. „Tę produkcję można porównywać chyba tylko do „Władcy Pierścieni” Amazona. Tam nie powstała nawet linijka scenariusza, my jesteśmy już dużo dalej. Będzie sporo zaskoczeń, na pewno serial wywoła dyskusje. To będzie świetna propozycja dla fanów, ale i widzów na całym świecie” – powiedział reżyser.
Czytaj także: Wielogłosem o...: Orange is the New Black - sezon 2
Tomasz Bagiński zwrócił uwagę również na napięcie związane z serialem, które zaskoczyło nawet część osób z zespołu. „Czy spodziewaliśmy się aż takiego napięcia? Ja chyba tak, niektórych w zespole zaskoczył poziom temperatury związanej z serialem. Przykładem może być ostatnia wiadomość o tym, że serial pojawi się na przełomie 2019/2020 roku. Podchwyciły to polskie media, tyle że to było już ogłaszane trzy razy” – powiedział.