Porażka 0:3 z Kolumbią zakończyła marzenia reprezentacji Polski o awansie do fazy pucharowej tegorocznych Mistrzostw Świata. Spotkanie wywołało oczywiście falę komentarzy, a wśród nich pojawił się głos Tomasza Hajty, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zadał kilka kluczowych pytań.
W niedzielnym spotkaniu Polska przegrała 0:3 z reprezentacją Kolumbii. W czwartek kadra Adama Nawałki zmierzy się jeszcze z Japonią, ale będzie to tylko „mecz o honor”, ponieważ po porażkach z Senegalem i Kolumbią nie mamy już szans na awans do fazy pucharowej. Wiele osób zastanawia się, dlaczego nasza reprezentacja, która tak dobrze spisywała się w eliminacjach, zagrała tak słaby mundial.
Pytania o formę polskiej reprezentacji zadał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Tomasz Hajto. Stwierdził on, że Polacy nie dali rady przede wszystkim pod względem fizycznym. „Stanę w obronie chłopaków, bo sam to przeżyłem. Uważam, że ktoś za to, jak byli przygotowani do mistrzostw świata, odpowiada. Fizycznie wyglądają dramatycznie” – stwierdził.
Pytanie o fizyczne przygotowanie Polaków Hajto zadał w stronę Remigiusza Rzepki, który w sztabie polskiej kadry właśnie za to odpowiada. „W sztabie reprezentacji jest osiemnaście osób, chciałbym usłyszeć od nich wyjaśnienia, poznać odpowiedzi na kilka bardzo ważnych pytań. Szczególnie od Remigiusza Rzepki, który zajmuje się przygotowaniem fizycznym. Nie wiem, co z nimi zrobił, ale widzimy, że wyglądali fatalnie, nie mieli sił, z minuty na minutę wyglądali, jakby ktoś wyciągał im wtyczki z prądem” – powiedział.
Czytaj także: Maciej Stuhr z wymownym wpisem w sprawie gry reprezentacji Polski \"Widziałem tych samych chłopaków w eliminacjach\
Były reprezentant Polski podał tutaj przykład Łukasza Piszczka. Obrońca Borussii Dortmund nigdy nie miał problemów z przygotowaniem fizycznym, a podczas spotkań z Senegalem i Kolumbią biegał, jak powiedział Tomasz Hajto, „z pochyloną głową, jakby ktoś go kijem bejsbolowym uderzał po plecach”.
Hajto stwierdził również, że czeka na wyjaśnienia zarówno od selekcjonera Adama Nawałki, jak i kapitana kadry, Roberta Lewandowskiego. „Czekam, aż Adam Nawałka wyjdzie i powie wprost: sorry, ale popełniłem błędy. Każdy z nas to kiedyś przeżył. Oczekuję tego również od Roberta Lewandowskiego, który jako kapitan wyjdzie i wytłumaczy kibicom, co się z nimi stało. Czy to kwestia systemu, czy przygotowania. Wszyscy oczekujemy rzetelnej i fachowej analizy” – powiedział.
Dodał, że obiektywnie rzecz biorąc, Mistrzostwa Świata w Rosji były słabym turniejem w wykonaniu Lewandowskiego. „Jego postawą na turnieju też jestem rozczarowany, nie możemy cały czas tłumaczyć go stwierdzeniami, że nie dostawał podań. To był słaby turniej w jego wykonaniu” – mówił Hajto.
Całą rozmowę można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Mistrzostwa Świata. Ile Polacy zarobią na Mundialu? FIFA zapłaci 8 mln dolarów