Tomasz Komenda staje przed wielką szansą. „Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę” – ogłosił Rafał Collins.
Tomasz Komenda stara się ułożyć swoje życie po wyjściu na wolność. Jeszcze niedawno pracował na myjni, jednak sposób, w jaki traktował go właściciel sprawił, że zrezygnował.
– Jak się okazało, że przyciągam klientów, to nie wolno mi było zejść ze stanowiska, nawet żeby iść do łazienki. Musiałem się pytać pana kierownika, czy mogę zjeść śniadanie, zrobić sobie kawę, zapalić papierosa. Nic mi nie było wolno – relacjonował w rozmowie z Wirtualną Polską.
Po tym jak sprawę nagłośniła Wirtualna Polska do Komendy zgłosił się Rafał Collins. Twórca programów w dziedzinie motoryzacji zaproponował niesłusznie skazanemu pracę.
Tomasz Komenda dostał nową szansę. Rafał Collins zdradza szczegóły
„Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruje: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę w Fundacji Braci Collins, z czego osobiście bardzo się cieszę” – ogłosił Collins.
Komenda będzie specjalistą do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych. Collins zdradził, że pierwszy etap poświęci na rozwój osobisty nowego pracownia. Zamierza skierować go na kursy (np. prawo jazdy) oraz zapewnić mu fachową opiekę psychologiczną.
Co istotne, Tomasz Komenda będzie pracował zdalnie. Collins podkreśla, że w obecnej sytuacji powinien spędzać wiele czasu z bliskimi (rodziną, narzeczoną i dzieckiem, które niebawem przyjdzie na świat).
„Umówiliśmy się z Tomkiem, że będzie sam decydował, w którym momencie będzie w stanie udźwignąć duży projekt. Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim ją planujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęście dzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają” – przekonuje autor wpisu.
„A tak totalnie od siebie dodam tylko, że to jest straszna farsa iż Tomek wciąż czeka na zadośćuczynienie od Państwa i musiał pracować po myjniach, jego wyrok nie zakończył sie w momencie wyjścia z więzienia, on wciąż trwał” – dodaje
Źródło: wp.pl, Facebook