Eksplozja gazu w Szczyrku zabiła ośmiu mieszkańców domu przy ul. Leszczynowej, w tym czworo dzieci. Ocalała jedynie pani Katarzyna, która w momencie wybuchu wracała z pracy. 34-letnia kobieta w jednym momencie straciła dom i bliskich, a wśród nich swojego 8-letniego synka. Aktualnie przebywa pod opieką swojej siostry i szwagra. Portal polsatnews.pl opublikował oświadczenie pani Katarzyny.
Wybuch gazu, do którego doszło w środę wieczorem, zniszczył doszczętnie trzykondygnacyjny dom przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. W środku przebywało osiem osób, wszystkie zginęły. Wśród ofiar było czworo dzieci w wieku od 3 do 10 lat.
.@PanoramaTvp2 | Prokuratura wyjaśnia przyczyny tragedii w Szczyrku. Śledczy chcą ustalić co spowodowało wybuch gazu w jednorodzinnym domu. Na skutek eksplozji zginęło 8 osób, w tym 4 dzieci. W mieście odwołano wszystkie imprezy.pic.twitter.com/nMi6uipAzL
Czytaj także: Straciła rodzinę i dom w wybuchu gazu w Szczyrku. Internauci pomagają 34-letniej kobiecie
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) December 6, 2019
Portal polsatnews.pl informuje o jedynej ocalałej mieszkance budynku – pani Katarzynie. 34-latka w chwili eksplozji była w pracy, w Domu Dziecka. Wśród ofiar był jej 8-letni synek. Internauci, wstrząśnięci tragedią kobiety, wykazali się niezwykłą hojnością, biorąc udział w zbiórce na rzecz poszkodowanej.
34-latka przebywa obecnie pod opieką siostry Patrycji i szwagra Marcina. Portal polsatnews.pl opublikował oświadczenie kobiety i jej bliskich. „Wszyscy stanęliśmy w obliczu tragedii, która nie jest dla nas wytłumaczalna. Ten czas jest bardzo trudny, nie jesteśmy w stanie dzisiaj wyrazić w jakikolwiek sposób ogromu bólu i żalu jaki nas przepełnia” – czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez portal polsatnews.pl.
W eksplozji zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci.https://t.co/BVI0CBDxge
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) December 8, 2019
Rodzina podkreśla, że najbliższy czas będzie dla nich okresem milczenia. W związku z tym zwracają się do mediów i wszystkich ludzi z prośbą o uszanowanie żałoby i potrzeby ciszy. „Prosimy o modlitwy, a za każdy gest dobrej woli, wsparcia i współczucia wyrażamy dzisiaj głębokie podziękowania” – podkreślają autorzy oświadczenia.
„Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę… Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają, naszym przyjaciołom i znajomym. Prosimy o zrozumienie naszej sytuacji” – dodają.
Źródło: polsatnews.pl, TVP Info