Julen Lopetegui, nowy szkoleniowiec Realu Madryt, wskazał nowego lidera zespołu po odejściu Cristiano Ronaldo, który przeniósł się do Juventusu Turyn. Teraz za grę „Królewskich” odpowiadać ma walijski skrzydłowy, Gareth Bale.
„Jesteś wielkim piłkarzem, Gareth, i udowodnisz to. Nie chcę, byś wypełniał pustkę po Cristiano Ronaldo. Chcę, żebyś stworzył miejsce dla siebie. Jesteś gwiazdą” – miał powiedzieć do Bale’a Loptegeui (cytat za „ABC”).
Słowa hiszpańskiego trenera mocno podbudowały zawodnika, który wcześniej nosił się z zamiarem opuszczenia Madrytu. Poważnie interesował się nim Manchester United, a agent Walijczyka lada dzień miał podjąć rozmowy z władzami „Królewskich” ws. ewentualnego transferu. Teraz, według tego, co podają hiszpańskie media, sytuacja uległa zmianie, a Bale zdecydował, że w obliczu deklaracji Lopetegui’ego chce zostać w stolicy Hiszpanii i zostać nowym liderem zespołu.
Czytaj także: Gwiazdor Realu Madryt musi jeździć specjalnym samochodem. Takie zalecenie dostał od trenera. O co chodzi?
Bale minionego sezonu z pewnością nie zaliczy do udanych. 29-letniego piłkarza nękały kontuzje, na czym cierpiała jego forma sportowa. Jasnym momentem był jedynie finał Ligi Mistrzów, w którym Real mierzył się z FC Liverpool. Bale pojawił się na murawie w drugiej połowie spotkania i zdobył dwa gole, które zdecydowały o zwycięstwie „Królewskich”.
Bale trafił do Madrytu w sezonie 2013/2014. Przez ten czas rozegrał 126 meczów w La Liga. Zdobył w nich 70 bramek i zaliczył 31 asyst. Przez większość swojego pobytu w Realu zawodnik boryka się jednak z problemami zdrowotnymi. Ostatnio pojawiła się nawet informacja, iż klubowi lekarze zasugerowali mu, aby w samochodzie zamontował specjalnie wyprofilowanie siedzenie. Fotel miałby uchronić Walijczyka od kontuzji,