Ostatnio siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk mają wyraźną zniżkę formy. Dwie porażki z rzędu, na dodatek z zespołami z dołu tabeli powodują, ze „żółto-czarni” muszą się teraz bardzo mocno postarać, by nie wypaść z czołowej trójki PlusLigi. Wrócimy na szczyt! – zapowiada atakujący gdańszczan, Murphy Troy.
Porażki z AZS-em Częstochową i BBTS-em Bielsko-biała mocno naruszyły monolit, jakim dotychczasowo była drużyna z trójmiasta. Teraz prze rewelacją sezonu kilka mecz z czołówką, a przy obecnej formie trudno będzie im cokolwiek ugrać. – Po tak dobrym początku, zaczynamy przeżywać cięższy czas. Wszystko się trochę skomplikowało. Musimy odnaleźć właściwą drogę i zacząć grać tak, jak to robiliśmy wcześniej – stwierdza siatkarz, po czym dodaje – Ciężko jest pokazywać się z tak dobrej strony przez bardzo długi okres czasu. Byliśmy na szczycie, teraz mamy lekki dołek, ale musimy wziąć się w garść i po prostu z niego wyjść. Wrócimy na szczyt.
Obecnie Trefl przechodzi prawdziwy maraton, gdyż w ciągu tygodnia rozegrają oni aż trzy spotkania. Jest to na pewno uciążliwe, gdyż ciężko znaleźć czas na odpoczynek, który również odgrywa bardzo ważną rolę w przebiegu całego sezonu. – Muszę przyznać, że mamy bardzo wymagający harmonogram gry. Do tego dochodzą męczące podróże. Musimy odbyć drogę do Lubina i Rzeszowa, a są to miasta mocno oddalone od naszego. Jednak tak wygląda nasze życie. Jest to jedno z wielu wyzwań jakie stawia przed nami PlusLiga – jasno określa Troy.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Przed podopiecznymi Andrei Anastasiego stoi teraz bardzo ważne spotkanie z Transferem Bydgoszcz w ramach Pucharu Polski. W dotychczasowych pojedynkach (w lidze) udało im się dwukrotnie pokonać bydgoszczan, lecz oba spotkania były bardzo wyrównane. Ponadto Transfer chce w końcu odgryźć się na rywalach. – Dwa razy pokonaliśmy bydgoszczan, ale pokonać trzy razy z rzędu jedną drużynę jest bardzo ciężko. Oni z pewnością chcą się odegrać, pokazać swoją wartość. Musimy na nowo podjąć walkę. – kończy Amerykanin.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl