Po Sądzie Okręgowym teraz Sąd Apelacyjny w Warszawie odrzucił zażalenie Rafała Trzaskowskiego, który chciał zakazać Marszu Suwerenności. Oznacza to, że manifestacja organizowana przez Konfederację przejdzie ulicami miasta w środę 1 maja. Trzaskowski zapowiedział, że może rozwiązać marsz w trakcie jego trwania.
Wydarzenie, które ma odbyć się 1 maja w Warszawie jest organizowane przez Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Rafał Trzaskowski zakazał marszu, ale organizatorzy odwołali się od jego decyzji. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję prezydenta Warszawy o zakazie marszu. W uzasadnieniu sąd wskazał na „niewystarczające powody odmowy”. Prezydent poniesie koszty postępowania – 257 zł.
Trzaskowski odwołał się do sądu apelacyjnego. We wtorek także Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał jednak, że nie widzi podstaw, by zabronić organizacji Marszu Suwerenności.
Trzaskowski przegrał w sądzie. Jest komentarz organizatorów Marszu
„Po raz drugi wygraliśmy z Prezydentem Trzaskowskim w sądzie ws. Marszu Suwerenności! Idziemy jutro żeby zademonstrować swoje przywiązanie do suwerenności i wolności naszej Ojczyzny” – komentują organizatorzy wydarzenia w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.
Prezydent Warszawy rozwiąże marsz?
Trzaskowski opublikował wpis, w którym zapowiada, że może rozwiązać marsz Konfederacji.
„Informuję, że jeżeli po raz kolejny usłyszymy faszystowskie hasła lub zobaczymy nazistowskie symbole, natychmiast rozwiążemy manifestację. Na ulicach @warszawa, miasta tak doświadczonego przez historię, nie może być miejsca dla brunatnych marszy” – napisał Trzaskowski na Twitterze.
Źródło: inf. prasowa, polsatnews.pl