Potężne trzęsienie ziemi w Peru było odczuwalne w całej Ameryce Południowej. Władze już wydały ostrzeżenie przed możliwym tsunami.
Trzęsienie ziemi w Peru było bardzo silne, bo miało magnitudę 7,3. Uderzyło zaledwie 11 kilometrów od Azangaro, które położone jest przy granicy z Boliwią.
Potwierdzono, że wstrząsy odczuli też mieszkańcy Chile, Brazylii i Boliwii. Agencja US Geological Survey (USGS) przekazała, że na razie nie ma żadnych informacji o wypadkach czy uszkodzeniach budynków.
Czytaj także: Kierował tirem popijając wódkę. Miał 3 promile
Władze wydały ostrzeżenia przed tsunami, ale szybko obniżono stopień zagrożenia. „SHOA wskazuje, że charakterystyka trzęsienia ziemi nie spełnia warunków koniecznych do wygenerowania tsunami na wybrzeżu Chile.” – napisał na Twitterze Chilijskie Narodowe Biuro Ratunkowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa Publicznego (ONEMI).
Własne oświadczenie wydało również hrabstwo Hawai. „Nie ma ŻADNEGO zagrożenia tsunami dla stanu i wysp Hawajów. Powtarzamy, nie ma ŻADNEGO zagrożenia tsunami.” – napisano.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań ukazujących sytuację w Peru. Widać na nich, ze mieszkańcy opuścili swoje domy w obawie o bezpieczeństwo.
Źr. wprost.pl; twitter