W trzy dni zebrano pieniądze na film o Januszu Korwin-Mikke

We wtorek (15 kwietnia) informowaliśmy o tym, że  zbierana jest kwota na stworzenie filmu o prezesie Kongresu Nowej Prawicy – Januszu Korwin-Mikke. Dziś możemy śmiało zakomunikować, że potrzebne środki zostały już uzbierane. Zaledwie w przeciągu trzech dni.

„Korwin. The Movie”- tak ma oficjalnie brzmieć tytuł jedynego jak na razie pełnometrażowego filmu dokumentalnego o Januszu Korwin-Mikke. Pisaliśmy kilka dni temu, że powstała taka inicjatywa. Dziś piszemy natomiast, że na portalu polakpotrafi.pl (aby dowiedzieć się więcej lub wesprzeć inicjatywę, wystarczy kliknąć na link) zebrano już odpowiednią kwotę na ten cel. Pod terminem „odpowiednia” należy rozumieć tu 33 tysiące złotych. W chwili pisania tego artykułu wynosi ona konkretnie –  33 730, 90 zł. Kwota jednak ciągle rośnie gdyż wpływy są księgowane z pewnym opóźnieniem.

Czytaj także: „Korwin. The Movie”- powstaje film o Januszu Korwin-Mikke

Czytaj także: Łódź - polskie Detroit

Trzy dni – tyle zajęło twórcom zebranie pieniędzy potrzebnych na produkcję wspomnianego dzieła. 33 tysiące złotych zebrane w tak krótkim czasie pokazują – lepiej niż sondaże – pozycję i internetową popularność Kongresu Nowej Prawicy oraz jej prezesa. Zbiórka zostanie zakończona 9 maja, także można się spodziewać, że zostanie zebrana znacznie większa kwota. 

Czytaj także: Kongres Nowej Prawicy ma pewne 5%

Jako górny limit zostało wyznaczone 50 tys. złotych, co oznacza, że jeśli tyle zostanie zebrane przed 9 maja, to zbiórka musi się zakończyć i nie można zbierać dalej.  Główny pomysłodawca – Tomasz Agencki ps. Agent – zapewnia, że zebrana nadwyżka nie zmarnuje się. Dodatkowe pieniądze mają na celu pokrycie m.in. wyjazdu do Londynu, gdzie Janusz Korwin-Mikke ma spotkać się z Polonią. Do tego, zostanie jeszcze pokryty koszt organizacji  premiery filmu w Warszawie.

Znając popularność prezesa KNP w internecie, można się domyślać, że film będzie się cieszył (podobnie jak główny bohater filmu) dużą popularnością. Agencki zapewnia, że film ma być obiektywny. Główne pytanie brzmi: czy faktycznie uda się zachować relatywizm w ukazaniu takiej postaci, jak Janusz Korwin-Mikke?

źródło: polakpotrafi.pl; fot: polakpotrafi.pl