Donald Tusk odniósł się do zarzutów dotyczących ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i jego brata. Były premier zasugerował nawet, że obecne władze nie radzą sobie z epidemią koronawirusa.
„Lepiej im wychodzi zarabianie na zarazie, niż jej zwalczanie” – przekonuje Donald Tusk. „I zaczynam się obawiać, że oni też to wiedzą” – dodał były premier.
To komentarz do ostatnich doniesień „Gazety Wyborczej” na temat ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i jego brata. Dziennikarze przekonują, że Ministerstwo Zdrowia zakupiło ogromną ilość maseczek po zawyżonych cenach. Miał na tym zarobić instruktor narciarski, którego znał minister.
Szumowski przekonuje jednak, że wnioski wyciągnięte przez dziennikarzy są błędne. – Nigdy nie doświadczyłem tak bezpardonowego ataku na moją rodzinę. To straszne tym bardziej, że zarówno w artykułach prasowych, jak i wypowiedziach polityków nie ma ani jednego faktu, który pokazywałby cokolwiek niezgodnego z prawem, co mógłbym zrobić – powiedział w rozmowie z Interia.pl.
Szef resortu zdrowia bronił się przed oskarżeniami na konferencji prasowej. – Nie ingerowałem w decyzje dot. wydawania środków, czy funkcjonowanie instytucji, nigdy nie nadzorowałem NCBiR. Mój brat zwracał się z prośba o informację, czy dochodzi do konfliktu interesów. Zawsze otrzymywał odpowiedź, że nie – ocenił.
– To wszystko można sprawdzić, o czym mówi opozycja. Dokumenty są jawne. Sprawa była wielokrotnie analizowana, dlaczego budzi dziś tyle emocji? – dodał.
Źródło: Twitter, Ministerstwo Zdrowia, Interia.pl