Wczoraj otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie, iż Beata Szydło ostatecznie pożegna się z funkcją premiera. Jej miejsce zajmie dotychczasowy wicepremier, Mateusz Morawiecki. O zmianie na tym stanowisku mówiło się od kilku dni, jednak okazuje się, że znacznie wcześniej przewidzieli ją twórcy popularnego miniserialu pt. „Ucho Prezesa”.
Wzmianka o tym, że Mateusz Morawiecki mógłby objąć stanowisko szefa rządu pojawiła się w „Uchu Prezesa” w połowie listopada. Wówczas w odcinku pt. „Gniazdo bocianie” mogliśmy oglądać zabawną scenę, gdy do gabinetu prezesa przychodzi najpierw minister finansów, Mateusz, a następnie jego ojciec, Kornel. Senior roku zwraca się do prezesa z prośbą, by ten dał szansę jego synowi i mianował go premierem.
Prezes z zainteresowaniem podszedł do propozycji, aczkolwiek ostatecznie ją odrzucił. Dał jednak Mateuszowi nadzieję na pozytywne rozpatrzenie tej prośby w przyszłości. Wyglądało to tak:
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Dziś wiemy już, że wspomniana „przyszłość” nadeszła dość szybko. Beata Szydło złożyła rezygnację, zaś na jej miejsce wskoczył właśnie Morawiecki.
Fakt, iż twórcy „Ucha Prezesa” przewidzieli zmianę szefa rządu, wywołał sporo komentarzy w mediach społecznościowych. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Artur Dziambor, działacz wolnościowy.
Są tacy, którzy śmieją się ze mnie, gdy mówię, że oglądam @UchoPrezesa jak film dokumentalny, a nie jak kabaret. Miło by mi było, gdyby dziś przeprosili ?
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) 7 grudnia 2017
Trafnie?
źródło: Twitter, YouTube/Ucho Prezesa, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Ucho Prezesa