W środę w Bukareszcie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił m.in. o ewentualnym włączeniu Ukrainy w struktury NATO. Szef sojuszu wskazał jeden podstawowy warunek, jaki musi ulec spełnieniu.
Stoltenberg wskazał, że podstawowym warunkiem dołączenia Ukrainy do NATO jest jej wygrana w wojnie z Rosją. „Ukraina osiągnęła wiele, ale nie możemy lekceważyć Rosji” – przypomniał. „Wojna ujawniła niebezpieczne uzależnienie od rosyjskiego gazu, dlatego powinniśmy przemyśleć stosunki z innymi autorytarnymi reżimami i zależności od nich, choćby od Chin” – dodał.
„Najważniejszym i najpilniejszym wysiłkiem jest obecnie to, żeby zapewnić Ukrainie przetrwanie jako państwu suwerennemu i niepodległemu. By to osiągnąć, musimy zmobilizować jak najwięcej środków militarnych, ekonomicznych i finansowych. To właśnie robimy i na tym się skupiamy” – zapewnił Stoltenberg.
Czytaj także: Kadyrow odgryza się papieżowi Franciszkowi i mówi o inkwizycji
Sekretarz generalny NATO podsumowywał spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Sojuszu. „Uzgodniliśmy wśród członków NATO podtrzymanie pomocy udzielanej Kijowowi” – powiedział Stoltenberg.
Szef NATO mówił również o relacjach z Bośnią i Hercegowiną, Gruzją oraz Mołdawią. „Jeśli istnieje lekcja z sytuacji na Ukrainie, jest nią to, że musimy te państwa wspierać już teraz” – oświadczył sekretarz generalny NATO.
Źr. rmf fm