Ukraiński minister infrastruktury Vladyslav Krykliy skomentował w mediach społecznościowych sprawę zatrzymania Sławomira N. Polak do niedawna stał na czele ukraińskiego urzędu zajmującego się remontami i utrzymaniem dróg. Dzisiaj rano jego oraz dwie inne osoby zatrzymali funkcjonariusze CBA.
Ukraiński minister skomentował sprawę na swoim profilu na Facebooku. „Pamiętam, jak pierwszy raz spotkałem pana Sławomira, mówiono mi, że to może być pierwszy szef Ukravtodoru, który nie będzie przesłuchiwany przez organa ścigania. Cuda się nie wydarzyły” – napisał nie kryjący rozczarowania Krykliy.
Funkcjonariusze CBA z Delegatury w Gdańsku zatrzymali trzy osoby podejrzane o korupcję oraz działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Wśród zatrzymanych są: Sławomir N. – były poseł na Sejm RP, były Minister Transportu i były Szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy – Ukravtodor, Dariusz Z. – były dowódca JW 2305 „GROM” i Jacek P. gdański przedsiębiorca.
Czytaj także: Sławomir N. zatrzymany przez CBA. Ukraińskie służby mówią o ogromnych pieniądzach!
Dzisiejsze zatrzymania komentował nie tylko ukraiński minister, ale także przedstawiciele ukraińskich służb. „Ta osoba (Sławomir N.) wykorzystywała swoje stanowisko do zarabiania pieniędzy dla siebie. O ile wiem, pan N. ma podwójne obywatelstwo. Zarabiał pieniądze na terenie Ukrainy, jednak przekazaliśmy część naszych informacji stronie polskiej przy zatrzymaniu. W sprawie Sławomira N. badane są przetargi na kwotę 270 mln euro” – mówił Maksim Griszczuk.
Źr. wp.pl; facebook; wmeritum.pl