Ustrojona choinka to nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia. Pewien mieszkaniec Łodzi, tak bardzo chciał podtrzymać tradycję w swoim domu, że postanowił ukraść drzewko i świąteczne ozdoby… swojemu sąsiadowi. Teraz może mieć poważne problemy.
Kradzież choinek to, niestety, dość powszechny proceder w naszym kraju. Mimo, że polscy leśnicy, przed świętami Bożego Narodzenia przypominają o wysokich karach i mandatach, co roku po świętach znajdują w lesie pozostałości wycinanych nielegalnie drzewek.
Jednak pewien 47-latek z Łodzi poszedł o krok dalej. Zamiast kraść choinkę z lasu i martwić się transportem do domu, postanowił zabrać gotowe drzewko swojemu sąsiadowi. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Łodzi, mężczyzna wiedział, że jego sąsiad trzyma choinkę na strychu. Postanowił więc spróbować zakraść się tam pod osłoną nocy i zabrać drzewko do swojego mieszkania. Włamywacz zabrał nawet bombki.
Czytaj także: Warszawa: Złodziej złapany na gorącym uczynku. Pokrzywdzony zamknął go w kontenerze
Policjanci otrzymali zgłoszenie kradzieży z włamaniem na dzielnicy Łódź-Widzew 23 grudnia około godziny 21.00. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu, zastali pokrzywdzonego, który złapał złodzieja na gorącym uczynku. Okazuje się, że mężczyzna, który dopuścił się ordynarnej kradzieży, był bardzo „pomysłowy”.
Przyłapany na gorącym uczynku, ukrył się… w mieszkaniu
„Sąsiad próbował ukraść jego choinkę wraz z ozdobami z pomieszczenia na strychu. Włamywacz, widząc właściciela choinki, pozostawił łup na strychu i uciekł do zajmowanego przez siebie mieszkania” – czytamy w komunikacie.
Policjanci natychmiast zapukali do mieszkania 47-latka. Mężczyzna był w środku. Kiedy sprawdzili jego dane, okazało się, że był już w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. Z policyjnego komunikatu wynika, że mężczyzna usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem. Tego typu czyn zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Łodzi