Niewiele brakowało, a bardzo groźnie zakończyłaby się ustawka pseudokibiców na wysokości Górna w województwie podkarpackim. Eskortująca jedną z drużyn policja musiała oddać salwę ostrzegawczą w powietrze z broni gładkolufowej.
Do całego zdarzenia doszło w środę, 15 sierpnia w województwie podkarpackim na wysokości Górna. Policjanci eskortowali tam grupę kibiców wracających po meczu do Stalowej Woli. W pewnym momencie auta kibiców zatrzymały się, a oni wysiedli z pojazdów. Z lasu w ich stronę wyskoczyło około 100 chuliganów. Byli zamaskowani, mieli rękawice oraz ochraniacze na zęby.
Eskortujący kibiców policjanci ustawili się między grupami. Funkcjonariusze oddali salwę ostrzegawczą w powietrze z broni gładkolufowej, która powstrzymała napastników. Zaczęli oni uciekać z powrotem do lasu, policjantom udało się jednak zatrzymać dwóch mężczyzn. W piątek zatrzymani usłyszeli zarzut oskarżenia o udział w zbiegowisku o charakterze chuligańskim.
Zatrzymani mężczyźni nie przyznali się do winy. Wiadomo, że pochodzą oni z powiatów lubelskiego i zamojskiego. Mają od 18 do 26 lat.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Czytaj także: Zawiercie: Mieszkańcy sami zatrzymali pijanego kierowcę. Wracał ze sklepu z alkoholem