Trwa strajk nauczycieli, który rozpoczął się w poniedziałek 8 kwietnia. W mediach trwa ożywiona dyskusja na temat zasadności protestu i kondycji polskiej oświaty. Wielu celebrytów poparło strajk. Teraz głos zabrała Violetta Kołakowska, która ma nieco inne zdanie. Aktorka w mocnych słowach skomentowała całą sytuację.
Strajkujący nauczyciele w dalszym ciągu nie zgadzają się na rządową ofertę podwyżek. Domagają się wzrostu płac na zasadach ogłoszonych przez związkowców (15 proc. od stycznia i 15 proc. od września). Brak porozumienia sprawia, że część protestujących domaga się zaostrzenia akcji. To z kolei postawiłoby pod wielkim znakiem zapytania przeprowadzanie tegorocznych matur.
Do napiętej sytuacji odniosła się aktorka Violetata Kołakowska, która negatywnie ocenia wpływ strajku na uczniów. Skrytykowała również celebrytów, którzy próbują się wylansować na proteście nauczycieli.
Czytaj także: Ilu uczniów napisało egzamin ósmoklasisty? Jest oficjalny komunikat [WIDEO]
Violetta Kołakowska o strajku nauczycieli
Wielu celebrytów zadeklarowało swoje poparcie dla strajkujących nauczycieli. Z tego grona wyłamała się jednak aktorka Violetta Kołakowska, była partnerka Tomasza Karolaka, która w mocnych słowach skomentowała zarówno strajk, jak swoich kolegów po fachu.
„Strajk nauczyli… Kolejna akcja pod która można się zareklamować, podpromowac, pokazać jacy jesteśmy społecznie zaangażowani i koniecznie pokazać,ze mamy cos do powiedzenia na każdy temat.Czasami mniej znaczy więcej naprawdę, dobrze czasem pomilczeć…” – napisała na Instagramie Kołakowska (pisownia oryginalna).
Kołakowska dodała, że kiedy słyszy, jak na temat strajku nauczycieli wypowiadają się osoby, które nie mają dzieci w wieku szkolnym, to robi jej się słabo.
„Oczywiście ze powinni godnie zarabiać jak każdy obywatel tego prężnie rozwijającego się kraju. Czy ktoś jednak pomyślał,ze wszystko co się teraz dzieje jest kosztem naszych dzieci,które w tym momencie są totalnie pominięte. Nie maja zajęć,szkoły i obowiązku, który jest najważniejszym dla nich i każdego dnia, staramy się im to przekazywać. Jaki wiec dajemy przykład? Dlaczego teraz w najważniejszym momencie roku szkolnego..? Czy to nie aby skrajny egoizm?” – zapytała.
Aktorka uważa za skandal fakt, że dzieci przez miesiąc nie będą chodziło do szkoły.
„I co później?? Szybko byle jak byleby zdążyc ze sprawdzianami kartkowkami i przerobieniem materiału…Ich nikt nie zapyta czy dadzą radę, maja dać i koniec… Gdzie wiec aspekt powołania i edukowania dzieci przez nauczycieli… ? Akurat teraz.. Jeszcze raz powtarzam-nauczyciele lekarze powinni godnie zarabiać by pomagać ludziom.To w końcu zawody z powołaniem a nie zarabiając godnie, nie mogą tego robić. Jak zwykle wszystko odbywa się czyimś kosztem szkoda, ze tym razem to są dzieci i,ze Ci którzy nie powinni się na ten temat wypowiadać robią pokazowa szopkę…” – podsumowała Kołakowska.
Źródło: Instagram.com, wMeritum.pl