Po zmiany władzy przyszedł czas na zmianę wystroju wnętrz w gabinetach należących do przedstawicieli rządu. Jedną z pierwszych korekt nowej ekipy była zamiana zegara, wiszącego w sali posiedzeń Kancelarii Premiera, na krzyż.
Krzyż pojawił się nad wejściem do pokoju, naprzeciw miejsca, w którym zasiada premier Beata Szydło. Za czasów rządów Platformy Obywatelskiej w tym samym miejscu wisiał zegar.
Zawieszony w Kancelarii Krzyż z San Damiano, to rodzaj krzyża w postaci średniowiecznej ikony. Jest on symbolem wybrania św. Franciszka z Asyżu, który modlił się przed nim w kościele św. Damiana. Święty miał słyszeć z niego głos Jezusa Chrystusa.
Czytaj także: \"Może dojść do spalenia siedziby PiS\". Wypowiedzią Stefana Niesiołowskiego zajmie się prokuratura?
Niesiołowski krytykuje
Do całej sytuacji odniósł się poseł PO Stefan Niesiołowski. Politykowi zamiana zegara na krzyż, nie przypadła do gustu.
Na krzyżu umarł Pan Jezus. Także za Beatę Szydło. Obrzydliwe wykorzystywanie krzyża, symboli religijnych do politycznej walki. Obrzydliwe.
– powiedział polityk na antenie „Superstacji”.
Niesiołowski uważa, że „nie ma potrzeby demonstracyjnie wieszać krzyża w Kancelarii Premiera”.
Krzyż jest w wystarczająco wielu miejscach w Polsce i wykorzystywanie krzyża w momencie, kiedy jest łamanie demokracji, kiedy jest polska wolność zagrożona, wyciąganie krzyża i pokazywanie jacy my jesteśmy katolicy, jacy my jesteśmy wspaniali, bronimy krzyża. Jeszcze raz mówię obrzydliwe.
– stwierdził.
źródło: se.pl, Superstacja, wPolityce.pl
Fot. Screen Superstacja (zdjecia Polsat News)