Lech Wałęsa skomentował swój ubiór oraz zachowanie podczas uroczystości pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka” . Były prezydent pojawił się w gdańskiej Bazylice Mariackiej w stroju, delikatnie mówiąc, nieprzystającym do charakteru uroczystości. Dodatkowo, w momencie, gdy swoje przemówienie rozpoczął Andrzej Duda… ostentacyjnie opuścił świątynię.
Podczas gdy wszyscy oficjele uczestniczący w mszy pogrzebowej ubrani byli w garnitury, były prezydent pojawił się w kościele w stroju, który do złudzenia przypominał wędkarskie wdzianko.
TW Bolek #Wałęsa z dziwnym wyrazem twarzy opuszcza wczorajszą uroczystość.
Brak honoru, brak wstydu – DNO! pic.twitter.com/JrJbPiB0mrCzytaj także: Internet nie wybacza. Zestawienie zdjęć Wałęsy z pogrzebów Jaruzelskiego oraz \"Inki\" i \"Zagończyka\" [FOTO]
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 29 sierpnia 2016
Na Wałęsę spadła fala krytyki. Były prezydent postanowił odnieść się do zarzutów i udzielił krótkiej wypowiedzi dla portalu wp.pl. Jestem wolnym człowiekiem i robię to, co uważam za stosowne. Dotyczy to także mojego stroju. Niech każdy patrzy na swój ubiór, a ja będę się ubierał tak jak mam na to ochotę i lubię – oznajmił.
Skomentował również swoje wyjście z Bazyliki w momencie, gdy swoje przemówienie zaczął wygłaszać Andrzej Duda. Słowa Wałęsy potwierdzają, iż nie przybył on na pogrzeb po to, by oddać hołd bohaterom, ale zamanifestować swoją niechęć do obecnej władzy. Byłem obecny na mszy świętej. Uczestniczyłem w modlitwie, a gdy włączono do tego przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, to doszedłem do wniosku, że nie mam ochoty słuchać jego bajdurzenia i wyszedłem. Nie słyszałem, co ten człowiek mówił i nie chcę słyszeć. Dla mnie są to tylko i wyłącznie puste słowa – powiedział.
Wałęsa po opuszczeniu świątyni został zasypany nieprzychylnymi okrzykami. Więcej TUTAJ.
źródło: wp.pl, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Stanisław J.Zielinski