Jan Śpiewak, warszawski radny znany z ujawnienia i nagłośnienia afery reprywatyzacyjnej w stolicy, opublikował na Facebooku post, w którym zrelacjonował swoją rozmowę z jednym z kioskarzy. Mężczyzna zdradził mu, jak wygląda obecnie sprzedaż „Gazety Wyborczej”.
O problemach sprzedażowych „Wyborczej” wiadomo nie od dziś. Portal Wirtualne Media poinformował, że w sierpniu 2017 roku liderem średniej sprzedaży ogółem wśród dzienników ogólnopolskich był „Fakt”. Wszystkie dzienniki odnotowały spadki, a najwięcej straciła „Gazeta Wyborcza”.
Średnia sprzedaż ogółem „Faktu” w sierpniu 2017 roku wyniosła 253 211 egz., czyli o 6,33 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Z trzeciej na drugą pozycję ze sprzedażą ogółem wynoszącą 122 432 egz. awansował „Super Express”. Jego wynik jednak zmniejszył się o 7,27 proc. Na ostatnią lokatę podium spadła „Gazeta Wyborcza” (Agora). Jej średni wynik poszedł w dół najbardziej w zestawieniu – o 23,30 proc. do 101 828 egz.
W połowie października 2016 r. podwyższono cenę egzemplarzową większości wydań „Gazety Wyborczej”, zmieniono też dni ukazywania się niektórych dodatków. W Agorze przeprowadzono zwolnienia grupowe, obejmujące 176 pracowników, głównie z zespołu „GW”.
Te spadkowe trendy zdaje się potwierdzać treść rozmowy z jednym z warszawskich kioskarzy, o której poinformował Jan Śpiewak.
Pan w kiosku rano powiedział, gdy kupowałem gazety, że dziesięć lat temu sprzedawał dwieście Gazet Wyborczych dziennie. Wczoraj sprzedał trzy – napisał radny na Facebooku.
Źródło: Facebook.com/janekspiewak