Bardzo interesującej wypowiedzi udzielił jeden z włodarzy BVB, Hans Joachim Watzke. Stwierdził on, że jego klub to aktualnie druga siła w niemieckiej piłce nożnej. Miniony sezon daje powody, żeby się z tą teorią nie zgodzić.
BVB ma za sobą bardzo ciężki rok, w którym przez bardzo długi czas okupowała ostatnie miejsca w ligowej tabeli. Efektem tego było zajęcie ostatniego miejsca w lidze na koniec rundy jesiennej. Wielu kibiców obawiało się walki o utrzymanie do końca rozgrywek. Sprawy jednak ułożyły się dobrze i ostatecznie Borussia rozpoczęła marsz w górę tabeli. Wielkim sukcesem był awans do finału Pucharu Niemiec, po wygranym w Monachium półfinale z Bayernem. W samym finale klub byłego trenera Kloppa uległ VFL Wolfsburg 1:3. Honorowego gola zdobył Pierre Emerick Aubameyang. W Lidze Mistrzów Borussia odpadła w pierwszym dwumeczu fazy play-off.
Watzke jest przekonany o tym, że Borussia to stale numer dwa w Niemczech. Nie jest żadną tajemnicą, że miejsce pierwsze należy do Bayernu Monachium. Z tezą Niemca nie jest się łatwo zgodzić, gdyż miniony sezon na pozycję głównego rywala bawarskiego klubu wystawił VFL Wolfsburg. Klub z koncernu Volkswagena cechuje bardzo dobra polityka finansowa oraz bardzo dobry skład, w którym błyszczą tacy zawodnicy jak: Kevin de Bruyne, Naldo czy Bas Dost.
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Han Joachim Watzke następująco wypowiedział się w tym temacie:
BVB jest drugą siłą w niemieckim futbolu. Ma to związek nie tylko z sukcesami sportowymi, ale z całym funkcjonowaniem klubu. Myślę, że dzięki naszej charyzmie jesteśmy numerem dwa. Borussia Dortmund promieniuje dzięki swoim 10 milionom fanów i tym, że posiada największy stadion. Te czynniki sprawiają, że klub lśni. Musimy udowodnić swoją przewagę na tle sportowym, chociaż nie jest ona tak duża jaką ma nad nami Bayern Monachium. Spodziewamy się jednak, że koncern Volkswagena nie będzie chciał do tego dopuścić.
Borussia Dortmund ma nadzieję na powrót w nadchodzącym sezonie do czołówki Bundesligi. W najbliższym czasie czeka ją mecz w ramach eliminacji do Ligi Europy, w którym niezależnie od rywala będą faworytem.