Zamiast demonstracji siły wyszła demonstracja słabości, a woń rozkładu, jaką wydziela obóz władzy, dociera do wszystkich polskich domów – przekonuje Wojciech Maziarski. Dziennikarz „Gazety Wyborczej” podzielił się opinią dotyczącą ostatniego weta prezydenta Andrzeja Dudy ws. lex TVN.
Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda ogłosił w poniedziałek zawetowanie nowelizacji ustawy medialnej, czyli tzw. lex TVN. Decyzja głowy państwa jest szeroko komentowana w mediach. Duda tłumaczył, że wsłuchał się w społeczeństwo, które nie chce kolejnych sporów.
– Podzieliłem zdanie większości moich rodaków, którzy uznali, że kolejna sprawa niepokojąca, jątrząca, kolejne spory nie są tak naprawdę potrzebne, a w każdym razie nie w tym momencie – wyjaśnił na konferencji prasowej.
Tymczasem Wojciech Maziarski z „Gazety Wyborczej” zwrócił uwagę na polityczny aspekt weta. W jego opinii mamy do czynienia z konfliktem na szczycie władzy. – Andrzej Duda wkroczył na drogę, z której nie ma już odwrotu – w istocie zerwał z PiS-em – przekonuje publicysta.
Maziarski przypomina o poprzednich kryzysach. – Dezintegracja obozu władzy przyspiesza i staje się widoczna gołym okiem. Objawy erozji władzy widzieliśmy w tym roku na różnych szczeblach – od najwyższego, gdzie z rządu i koalicji została wyrzucona partia Jarosława Gowina, po najniższy, gdzie ochroniarze prezesa TVP i Beaty Szydło przerwali zmowę milczenia i zaczęli ujawniać prawdę o kłamstwach i demoralizacji rządzącej kasty – napisał.
Publicysta uważa, iż obóz PiS chciał poprzez lex TVN zademonstrować swoją siłę. Wszystko zakończyło się jednak fiaskiem z powodu decyzji prezydenta. – Zamiast demonstracji siły wyszła demonstracja słabości, a woń rozkładu, jaką wydziela obóz władzy, dociera do wszystkich polskich domów – czytamy.
– Rok kończy się źle dla PiS i dobrze dla Polski. Co zresztą na jedno wychodzi. Być może za kilka czy kilkanaście miesięcy będziemy mówili, że 27 grudnia 2021 r. o godz. 12.00 skończył się w Polsce kaczyzm – dodaje autor.