Sobota była dniem, w którym w Europie były rozgrywane ligowe szlagiery. Najciekawsze i najbardziej emocjonujące były rozgrywane na boiskach Primera Division oraz Premier League. Na Półwyspie Iberyjskim w słynnym „El Classico” Real Madryt podejmował FC Barcelonę, zaś w Anglii wicemistrzowie kraju zmierzyli się z odradzającym się pod wodzą Jurgena Kloppa Liverpoolem FC.
Barca bawi się na Bernabeu
Naturalnie największym hitem europejskim był hiszpański klasyk, w którym Real Madryt zmierzył się na własnym boisku z FC Barceloną. Przy tak bardzo wyrównanych składach obu ekip bardzo ciężko było się dopatrywać faworyta po którejś ze stron. Jednak już początek potyczki zweryfikował, kto był lepszy w sobotnie późne popołudnie na Estadio Santiago Bernabeu. Już w 11. minucie Luis Suarez otrzymał podanie na wolne pole i bez większych problemów rozprawił się z Keylorem Navasem. Niespełna pół godziny później było już 2:0, kiedy drogę do siatki znalazł najlepszy strzelec „Blaugrany” – Neymar. Real praktycznie nie istniał na własnym obiekcie, a Barca grała coraz bardziej pewnie i efektownie. Do przerwy goście ku niezadowoleniu większej części trybun prowadzili 2:0. Po przerwie swoje gole dołożyli jeszcze Andres Iniesta, po bardzo koronkowej akcji, a także drugiego gola zdobył Luis Suarez. Ostatecznie Gran Derbi Europa zakończyło się druzgocącą porażką Realu Madryt aż 4:0. Z pewnością podopieczni Carlo Ancelottiego na długo zapamiętają tak zdecydowaną porażkę.
Czytaj także: Primera Division: Status quo przed Gran Derbi zachowany
Real Madryt: Keylor Navas – Danilo, Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo (59′ Dani Carvajal) – Toni Kroos, Luka Modrić, James Rodriguez (55′ Isco) – Gareth Bale, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo.
FC Barcelona: Claudio Bravo – Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano (27′ Jeremy Mathieu), Jordi Alba – Sergi Roberto, Sergio Busquets, Andres Iniesta (77′ Munir El Haddadi), Ivan Rakitić (56′ Lionel Messi) – Luis Suarez, Neymar.
Żółte kartki: James Rodriguez, Sergio Ramos, Daniel Carvajal (Real Madryt) oraz Dani Alves, Sergio Busquets (Barcelona).
Czerwona kartka: Isco /84′, za kopnięcie rywala/ (Real).
Sędzia: Fernandez Borbalan.
Koncert liverpoolczyków w Manchesterze
Niemal równolegle, gdy oczy większości kibiców na świecie były zwrócone na Madryt, w Manchesterze na Etihad Stadium odbywał się angielski szlagier. Manchester City podejmował na własnym terenie FC Liverpool. W tym spotkaniu strzelanie w wykonaniu gości rozpoczęło się jeszcze szybciej, niż w Madrycie. W 7. minucie największego pecha miał francuski defensor Eliaquim Mangala. Najpierw „The Citizens” popełnili szereg błędów w defensywie, a na koniec rosły obrońca skierował futbolówkę do własnej bramki. Jak się okazało, był to dopiero początek koszmaru podopiecznych Manuela Pellegriniego. W 23. minucie kontratak Roberto Firmino i Philippe Coutinho wykorzystał ten drugi i wpakował piłkę do siatki. Przy golu zaistniała mała kontrowersja, gdyż Coutinho mógł znajdować się na minimalnym spalonym. Goście nie odpuszczali i na niecały kwadrans przed zakończeniem pierwszej części spotkania było już 0:3. Fantastycznym zagraniem piętą popisał się reprezentant Niemiec Emre Can, co sprawiło, że Firmino miał przed sobą pustą bramkę i zdobycie trafienia było tylko formalnością. Tuż przed przerwą gospodarze zdobyli gola dającego nadzieję choćby na remis. Wówczas świetną precyzją popisał się Sergio Aguero, który oddał świetny strzał z dystansu na bramkę Mignoleta. W drugiej połowie „The Reds” kontrolowali sytuację na boisku. Wynik ustalił mocnym uderzeniem z pola karnego w 81. minucie słowacki stoper Martin Skrtel. Taki rezultat na boisku wicemistrza Anglii jest nielada sensacją i zapewne przez jeszcze kilka dni będzie się o nim mówiło w całej Anglii.
Manchester City: Joe Hart – Bacary Sagna, Martin Demichelis, Eliaquim Mangala, Aleksandar Kolarov – Yaya Toure (46′ Fernandinho), Fernando, Jesus Navas (46′ Fabian Delph), Raheem Sterling, Kevin De Bruyne – Sergio Aguero (66′ Kelechi Iheanacho).
FC Liverpool: Simon Mignolet – Martin Skrtel, Nathaniel Clyne, Dejan Lovren, Alberto Moreno – Lucas Leiva, Emre Can, James Milner, Adam Lallana (90′ Kolo Toure), Philippe Coutinho (68′ Jordon Ibe) – Roberto Firmino (77′ Christian Benteke).
Żółte kartki: Lucas Leiva, Emre Can, Nathaniel Clyne (Liverpool).
Sędzia: Jonathan Moss.