Do dantejskich scen doszło podczas meczu I rundy Pucharu Polski, w którym trzecioligowa Wisła Sandomierz mierzyła się z Koroną Kielce. Kibice obu drużyn, którzy nie pałają do siebie sympatią, postanowili doprowadzić do zadymy na murawie stadionu.
Wisła Sandomierz podejmowała Koronę Kielce na własnym stadionie w meczu I rundy Pucharu Polski. Niespodziewanym zwycięzcą spotkania został klub z trzeciej ligi, który pokonał ekstraklasowicza 3-2. Gole dla drużyny z Sandomierza zdobywali: Kacper Piechniak oraz dwukrotnie Ukrainiec, Wiktor Putin. Bramki dla Korony zdobywali z kolei Wato Arweładze z rzutu karnego oraz Jakub Konefał, zawodnik Wisły Sandomierz, który zanotował samobójcze trafienie.
Niezwykle emocjonujący mecz został jednak przyćmiony przez pseudokibiców obu drużyn, którzy w 51. minucie gry postanowili… spróbować swoich sił na boisku. Chuligani Wisły oraz Korony wbiegli na murawę i nieuchronnie dążyli do konfrontacji. Mecz został przerwany na 32 minuty.
Całe zdarzenie zarejestrował dziennikarz serwisu Weszło.com, Karol Bochenek.
Jest gorąco pic.twitter.com/mipRCl31Qj
— Karol Bochenek (@K_Bochenek) 3 października 2018
Wisła Sandomierz-Korona Kielce. Mecz przyćmiony przez chuliganów
Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji policji, na boisku do bijatyki nie doszło. Spora grupa funkcjonariuszy w porę wbiegła bowiem na murawę i rozgoniła krewkich pseudokibiców. W efekcie zarówno kibole Wisły, jak i Korony powrócili na swoje miejsca.
Niestety, chuligani Korony Kielce, którzy zasiedli na trybunie krytej, postanowili wyżyć się na… plastikowych krzesełkach. Na oficjalnym profilu Wisły Sandomierz w serwisie Facebook opublikowana została fotografia, na której widzimy, że lwia część siedzisk została przez kiboli po prostu zniszczona.
Podczas wczorajszego meczu ucierpiał również sandomierski stadion🏟Tak wyglądała trybuna gości po meczu.
Opublikowany przez wisla-sandomierz.futbolowo.pl Środa, 3 października 2018
Przykre jest to, że nawet taki mecz, który dla lokalnych kibiców powinien być przecież świętem, zamienił się w arenę dla pseudokibiców. Na ten moment nie wiadomo, czy kibole poniosą konsekwencje swoich czynów.
Czytaj także: Ogromna metamorfoza Popka! Zrzucił masę kilogramów przed walką