Na początku marca dziennik „Sport” opisywał sprawę sporu kibiców Wisły Kraków z nowymi włodarzami „Białej Gwiazdy”. Ci drudzy mieli wyrazić swój sprzeciw wobec jednej z flag, którą wywieszają fani na stadionie. Podczas ostatniego meczu, w którym Wisła mierzyła się z Legią Warszawa, flaga znów zawisła na trybunach.
Na początku marca media obiegła informacja o proteście kibiców Wisły Kraków. Wszystko zaczęło się podczas meczu z Pogonią Szczecin na własnym boisku, gdy fani gospodarzy nie prowadzili zorganizowanego dopingu. Nie wywiesili też flag. Zaraz po tym komunikat wydała kibicowska grupa „Ultra Wisła”.
„Na dzisiejszym meczu z Pogonią nie prowadziliśmy zorganizowanego dopingu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt niemożliwości wywieszenia na sektorze C flag, które są nieodłącznym elementem ruchu kibicowskiego na Wiśle” – napisali wówczas na Facebooku kibice Wisły Kraków z grupy „Ultra Wisła”.
„Żeby była jasność sytuacji. Nie oczekujemy od klubu żadnej 1 zł od biletu, chcemy tylko móc swobodnie organizować ruch kibicowski na Wiśle, począwszy od wieszania flag i prezentacji opraw , kończąc na zorganizowanym dopingu. Dopóki klub nie przestanie wrzucać wszystkich do jednego worka, dopóty współpraca nie będzie możliwa. Chcemy działać, jak za czasów Telefoniki, bez ingerencji w działania zarządu i sprawy sportowe, a jedynie zająć się organizowaniem szeroko rozumianego „życia kibicowskiego”. Do tego jednak jest potrzebny dialog o który, póki co ciężko” – dodali w kolejnym komunikacie.
O całej sprawie pisali również dziennikarze „Sportu”, którzy na swoich łamach przyznali, iż flaga, która stała się kością niezgody to najprawdopodobniej płótno z napisem „Wisła Sharks”. „Rekiny” to chuligańska bojówka utożsamiająca się z Wisłą Kraków, której przedstawiciele – co ujawnił dziennikarz TVN Szymon Jadczak – jeszcze do niedawna mieli w klubie sporo do powiedzenia. Więcej informacji na ten temat W TYM MIEJSCU.
Flaga „Wisła Sharks” nadal na trybunach
Okazuje się jednak, że pomimo tego, iż nowe władze klubu zdecydowanie potępiają chuligańskie działania niektórych fanów „Białej Gwiazdy”, flaga „Wisła Sharks” nadal wisi na trybunach stadionu. Miało to miejsce podczas ostatniego meczu Wisła Kraków-Legia Warszawa transmitowanego przez Telewizję Publiczną.
Flagę doskonale widać w materiale, który umieszczony został w serwisie YouTube na kanale „Polish Fans TV”. Płótno, na którym widnieje logo chuligańskiej grupy, został zawieszone na górnej części sektora zajmowanego przez najbardziej fanatycznych fanów „Białej Gwiazdy”.
OD 4:20
Wygląda więc na to, że na ten moment w Krakowie trwa przeciąganie liny. Czy nowi włodarze Wisły postawią na swoim i wyeliminują kontrowersyjną flagę z trybun?
Czytaj także: Kim jest dziewczynka, która wyszła na boisko z Błaszczykowskim?