Niepokojące informacje dotarły do nas z Anaheim w Kalifornii. Po wizycie w parku rozrywki Disneyland goście zaczęli zapadać na groźną chorobę zakaźną zwaną chorobą legionistów.
Choroba legionistów, to inaczej legionelloza. Atakuje drogi oddechowe. To właśnie na to schorzenie zaczęli zapadać goście Disneylandu zlokalizowanego w Anaheim w Kalifornii. Okazało się bowiem, że spośród 12 osób, u których w ostatnim czasie zdiagnozowano chorobę legionistów, aż 9 odwiedziło wspomniany park rozrywki.
Zgłoszenie spotkało się oczywiście z natychmiastową reakcją zarządzających. Okazało się, że więcej bakterii Legionella pojawiło się w dwóch wieżach chłodniczych. Obiekty zostały niezwłocznie zamknięte oraz poddane czyszczeniu za pomocą specjalnych środków chemicznych.
Czytaj także: Czarnobyl nie był pierwszy. 30 lat wcześniej doszło do katastrofy kysztymskiej
O całej sprawie poinformowała Pamela Hymel, dyrektor działu medycznego Walt Disney Parks. – 27 października dowiedzieliśmy się od władz hrabstwa Orange country o zwiekszonej liczbie zachorowań na legionelloze. Przeprowadziliśmy wewnętrzne dochodzeie, z którego wynika, że w dwóch z naszych wież chłodniczych pojawiło się więcej bakterii z rodzaju Legionella. W obu wieżach użyliśmy środków chemicznych, które zniszczyły bakterie – zamknęliśmy obiekty do odwołania – poinformowała.
Zdaniem Pameli Hymel ryzyko zachorowania na chorobę legionistów po wizycie we wspomnianym obiekcie zostało już zażegnane.
Czytaj także: Takiej pogody w grudniu nie było od lat? Szykuje się prawdziwy ewenement!