Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Koalicji Obywatelskiej w trybie wyborczym. Wniosek dotyczył słów premiera Mateusza Morawieckiego, które padły podczas spotkania z mieszkańcami Świebodzina.
W połowie września szef rządu przybył z wizytą do Świebodzina (woj. lubuskie). Podczas spotkania z mieszkańcami, Morawiecki zwrócił się do zgromadzonych z pytaniem o hasło poprzedników PiS: „budujmy nie politykę, tylko drogi i mosty”. Następnie, podkreślił, że „nie było dróg, ani mostów”.
Politycy składają wniosek
Słowa Morawieckiego oburzyły polityków Platformy Obywatelskiej, którzy postanowili złożyć w tej sprawie wniosek do sądu. Pierwsza rozprawa zakończyła się oddaleniem pozwu – z powodów formalnych. Jednak w piątek Sąd Apelacyjny zdecydował, że sprawa powinna być rozpatrzona przez sąd pierwszej instancji.
Czytaj także: Mateusz Morawiecki musi przeprosić za swoje słowa! Ma na to 48 godzin
24 września Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył zażalenie Koalicji Obywatelskiej na pierwszą decyzję w tej sprawie. Pełnomocnik KO przekonywał, że premier Morawiecki podczas spotkania w Świebodzinie prowadził agitację na rzecz kandydata. W tym kontekście powoływał się na art. 111 Kodeksu wyborczego – dotyczący rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w trakcie agitacji wyborczej.
Z kolei pełnomocnicy premiera zwracali uwagę na kontekst wypowiedzi. W ich opinii wypowiedź Morawieckiego ewidentnie miała charakter wiecowy. W związku z tym należy ją odczytywać jako komentarz zawierający uogólnienia, czy generalizacje.
Pełnomocnicy powoływali się na szerszy zapis wystąpienia Morawieckiego. Wskazuje on, że premier odnosił się raczej do kwestii zarządzania funduszami na budowę dróg i mostu, aniżeli negował budowę jakichkolwiek dróg i mostów w okresie rządów PO i PSL.
Kontekst wypowiedzi
„Pamiętacie, jak nasi poprzednicy mówili, że ‘budujmy nie politykę, tylko drogi i mosty’. Pamiętacie coś takiego? Nie było ani dróg, ani mostów! (…) Nasi poprzednicy (…) przez 8 lat wydali 5 mld złotych na drogi lokalne. To jest tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtorej roku” – mówił premier.
No to oglądamy w sądzie wypowiedz PMM o drogach lokalnych kto budował a kto nie. Całe wystąpienie ze Świebodzina. #POvsPMM @RMF24pl pic.twitter.com/V7BFcXZ4UD
— Mariusz Piekarski (@Piekarski_M) 24 września 2018
Sąd Okręgowy po rozpatrzeniu wniosku w tej sprawie, zdecydował o oddaleniu go. Premier Morawiecki nie musi przepraszać PO.
Zwolennikom teorii, że każda nieprawdziwa informacja powinna skutkować wyrokiem sądowym nakazującym przeprosiny, polecam przypomnieć sobie hasło Koalicji Obywatelskiej: „PiS wziął miliony, a wszystko drożeje”.
Nie wszystko drożeje. Ale czy mają przepraszać za figury retoryczne?— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 24 września 2018
Większość produktów drożeje. Ale nie wszystkie. Zdanie więc – zgodnie z zasadami logiki – jest nieprawdziwe. Chcę jedynie pokazać absurd rozbioru logicznego zdań w kontekście działań procesowych
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 24 września 2018